Dostajemy kolejne skargi mieszkańców w sprawie hurtowni dywanów, której reklamy zaśmiecają Gdańsk. A strażnikom miejskim udało się ostatnio złapać na gorącym uczynku osoby rozlepiające w jej imieniu nielegalne plakaty.
- We wtorek ok. godz. 15 byłem świadkiem, jak dwie kobiety zaklejały wiaty przystankowe przy Dworcu Głównym PKP identycznymi reklamami. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch strażników miejskich. Kobiety zostały spisane, być może ukarane - opowiada pan Paweł, nasz czytelnik - Pomyślałem, że wreszcie będzie porządek i nielegalne reklamy tej hurtowni przestaną się pojawiać. Jednak już następnego dnia przystanki na Ujeścisku, Chełmie oraz przy dworcu zostały pozaklejane świeżą "porcją" reklam tej hurtowni- ubolewa. - Skoro straż ma dane tych kobiet, które zaśmiecają cały Gdańsk, to może wreszcie wyciągną konsekwencje?
Czytaj też: Hurtownia dywanów zaśmieca reklamami Gdańsk
Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej potwierdza, że doszło do sytuacji opisywanej przez naszego czytelnika. - Kobiety, które zostały ujęte przez strażników przy dworcu PKP zostały ukarane mandatami 500 złotowymi - informuje Jurgielewicz. Jednocześnie dodaje, że na tym możliwości strażników, jeśli chodzi o walkę z nielegalną reklamą się kończą .- Przypominam, że zgodnie z Art. 63a Kodeksu Wykroczeń straż miejska może ukarać osobę naklejającą ogłoszenie jedynie w przypadku złapania jej na „gorącym uczynku”- wskazuje Jurgielewicz.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?