Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Torturowali i zgwałcili 18-latka z Gdańska? Proces za zamkniętymi drzwiami [ZDJĘCIA, WIDEO]

wie
W czwartek 11 maja rozpoczął się proces młodych ludzi, którzy są oskarżeni m.in. o porwanie, znęcanie się i zbiorowy gwałt na 18-latku
W czwartek 11 maja rozpoczął się proces młodych ludzi, którzy są oskarżeni m.in. o porwanie, znęcanie się i zbiorowy gwałt na 18-latku Karolina Misztal
Okrutne znęcanie się, zmuszanie do żebractwa, bezprawne pozbawienie wolności, a na koniec gwałt zbiorowy - to wszystko przejść miał 18-latek. Trzej młodzi mężczyźni i kobieta, którym za dramat chłopaka grozi do 12 lat pozbawienia wolności, w czwartek 11 maja 2017 r. po raz pierwszy stanęli przed sądem. Ich proces odbędzie się z wyłączeniem jawności.

Ofiarą porażającego okrucieństwa 18-latek z Gdańska padł na początku października 2016 roku. Trzej mężczyźni w wieku 23-24 lat i jedna, dziś - 19 letnia kobieta mieli wsadzić go do bagażnika samochodu, przypalać papierosami, zmuszać m.in. do żebractwa, a na koniec zbiorowo zgwałcić.

Cztery osoby oskarżone o gwałt i dręczenie 18-latka

W czwartek czwórka młodych z Kleszczewa i Bytowa po raz pierwszy zasiadła na ławie oskarżonych.

- Zarzuty są ogólnie znane. Jest to pozbawienie wolności połączone ze szczególnym udręczeniem, a także inne czyny na szkodę tego samego pokrzywdzonego. Nie chciałbym udzielać dalszych informacji, ponieważ - jeżeli sąd nie zarządzi tego z urzędu - ja wniosę o utajenie rozprawy z uwagi na charakter sprawy – zapowiedział przed salą rozpraw prok. Maciej Stabiński z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.

Zbiorowy gwałt na 18-latku.

- Wydaje mi się, że są okoliczności, które nie powinny ujrzeć światła publicznego i nie powinny być jawne. Chodzi zarówno o wyjaśnienia oskarżonych, jak i przesłuchanie pokrzywdzonego - powiedział przed rozprawą adwokat Bogumił Furche, obrońca 23-letniego Marcina D. Główny oskarżony w procesie był wcześniej karany m.in. za kradzież, pobicie i przywłaszczenie mienia.

- Nie przyznaję się do winy, to zrobił kolega – powiedział Marcin D. dziennikarzom doprowadzany przez policję w kajdankach z aresztu śledczego.

Marcin D.: - Nie przyznaję się do winy, to zrobił kolega

Mecenas Tomasz Przeworski, obrońca 23-letniego Daniela K. (23-latka, niekaranego) nie naciskał na to, by proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Jego klient, jak zastrzegł prawnik, przyznaje się do winy i będzie odpowiadał na pytania. - Myślę, że bardzo – odpowiedział adwokat pytany o to, czy jego klient żałuje tego co zrobił.

Daniel K. również doprowadzany na salę sądową powiedział dziennikarzom o motywie, jakim kierować się mieli napastnicy: - Z zemsty.

Obok 23-latków na ławie oskarżonych zasiadła również 19-letnia Patrycja S. i 24-letni Dawid B.

Ostatecznie na wniosek prokuratora sędzia Zbigniew Zalewski, przewodniczący 3-osobowego składu orzekającego zdecydował o wyłączeniu jawności ze względu na ważny interes pokrzywdzonego oraz fakt, że proces może „obrażać dobre obyczaje”.

Szymon Szewczyk

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto