To niemal pewne, że inwestycja będzie ukończona wcześniej, choc dokładnej daty jeszcze nikt nie chce podać.
- Przed nami zima, nie wiemy, jakie warunki będą panowały, więc chciałbym się wstrzymać od deklaracji - mówi Maciej Gółkowski, kierownik budowy Nowej Łódzkiej z firmy MTM. - To, że skończymy szybciej jest niemal pewne, gdyż już teraz roboty drogowe skończone mamy w 80 proc., a torowe w ok. 60 proc.
Na pętli nie zmokniemy
Gotowe są tory na odcinkach od przejazdu w ul. Cieszyńskiego do Milskiego oraz od przejazdu w ul. Wilanowską II do przejazdu w ul. Dąbrówki. Obecnie tory układane są na odcinku od Milskiego do wiaduktu w ul. Zakoniczyńskiej. Prace wciąż prowadzone są na pętli Chełm i na pętli Nowa Łódzka. Ekipa musi jeszcze wykonać siedem przystanków.
Jak zapowiadają pracownicy budowy, na nowej pętli nie zmokniemy. Cały peron będzie zadaszony. To tam pasażerowie będą się przesiadali się z tramwajów na autobusy.
- Zastosowane będzie rozwiązanie door to door, aby maksymalnie skrócić czas podróży do pracy czy szkoły mieszkańcom - wyjaśnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek ze spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne, która nadzoruje inwestycję. - Pasażerowie przy jednej krawędzi peronu będą wysiadać z autobusu, by przechodząc kilka kroków wsiąść do tramwaju.
Park&Ride
Tuż przy pętli powstanie parking dla 250 rowerów i dwa parkingi samochodowe na 180 miejsc. To kolejna nowość w Gdańsku, czyli rozwiązanie typu Park&Ride. Do pętli dojeżdżamy z domu autem lub rowerem i w dalszą drogę wybieramy się już komunikacją miejską.
- Pomysł zostanie wykorzystany także na nowej pętli Siedlce. Być może także w przypadku innych planowanych nowych pętli - dodaje Magdalena Skorupka - Karczmarek.
Trawa już jest
Cała inwestycja została podzielona na dwie części: torową i drogową. Część drogowa jest w 80 proc. gotowa. Wykonano już duży fragment Witosa od pętli Chełm do Milskiego oraz częściowo Nową Łódzką od Płockiej do Świętokrzyskiej. Zamontowano także ekrany akustyczne, których będzie stosunkowo mało. Nie będzie ich m.in w pobliżu os. Pogodnego.
- W ciągu 18 miesięcy od zakończenia prac prowadzone będą pomiary hałasu. Jeśli jego poziom będzie zbyt wysoki, zamontujemy wyciszające ekrany - twierdzi Maciej Gółkowski z MTM.
Co ciekawe, na dużym fragmencie drogi rośnie już zielona trawa. Dlaczego trawa już jest skoro, nie ma jeszcze zakończonych prac? - Oj, zdziwiliby się niektórzy wiedząc, jak skrupulatnie badana jest roślinność podczas odbioru. Zawczasu chcieliśmy o nią zadbać, by potem nie było problemu. Poza tym trawa jest tak zielona że, czujemy się tu, jakby wciąż była wiosna - śmieje się Gółkowski.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?