- Już jakiś czas temu zakończył się etap przesłuchań członków rodziny prezydenta Pawła Adamowicza. W tym momencie przesłuchiwani są urzędnicy zatrudnieni w Urzędzie Miejskim w Gdańsku - relacjonuje prok. Hanna Grzeszczyk, naczelnik prowadzącego sprawę Wydziału V do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.
Przypomnijmy, że śledztwo to efekt kontroli oświadczeń majątkowych prezydenta Pawła Adamowicza prowadzonej przez funkcjonariuszy CBA od października 2012 roku.
Początkowo śledczy negowali prawdziwość niektórych zapisów w składanych przez Adamowicza oświadczeniach. Z czasem skupili się na wybranych wątkach, głównie sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla działek w Jelitkowie. Umożliwiła ona budowę ekskluzywnego osiedla przy ul. Wypoczynkowej. Zdaniem prokuratorów, mogło to stawiać firmę deweloperską, która realizowała osiedle, na uprzywilejowanej pozycji, a CBA ma wątpliwości, czy prezydent Gdańska nie kupił tam mieszkania po "preferencyjnej cenie".
Śledczy z Poznania chcą przedłużenia śledztwa w sprawie oświadczeń majątkowych Pawła Adamowicza
- Postępowanie w sprawie trwa. Nie zostałem jeszcze zaproszony przez prokuratorów. Jestem oczywiście gotów na spotkanie i złożenie wyjaśnień w każdej chwili - komentuje Paweł Adamowicz.
Prezydent Gdańska od początku śledztwa przekonuje, że jest o jego efekty spokojny. Przyznaje się do popełnienia "kilku omyłek" w oświadczeniach majątkowych, ale tłumaczy, że wynikały one ze zwykłego błędu przy "wpisywaniu cyfr".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?