MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

TV 008: Laptopowe brzmienia z krańca wszechświata [wideo]

Karol Stachura
Karol Stachura
Austriacki muzyk Fennesz i Niemiec Oval zagrali w czwartek (9 października) w PPNT. Obaj poprowadzili nas do miejsc, gdzie hałas łączy się z melodią, tworząc elektroniczny witraż dźwięków.
Transvizualia 2008 - SERWIS FESTIWALOWY

Słynny w kręgach miłośników el-muzyki Fennesz ściągnął do gdyńskiegoParku Naukowo-Technologicznego pokaźną grupę słuchaczy: w sali błyskawicznie zabrakło przygotowanych krzeseł. Występ rozpoczął się praktycznie bez opóźnień.

Szumy, trzaski, smak orientu

Najpierw na scenie pojawił się Oval. Posługując się laptopami, malował przed słuchaczami dźwiękowe pejzaże, których głównymi składowymi były z jednej strony suche, elektroniczne odgłosy i trzaski, a z drugiej dźwięki przywodzące na myśl orient. Słuchając jego muzyki, mogliśmy niemal namacalnie odczuć głębie oceanów, miejsca bez słońca, gdzie dźwięk rozchodzi się leniwie, będąc zaburzonym od czasu do czasu przez niespodziewane prądy i fale. Całość akompaniowana była przez spokojne wizualizacje wyświetlane na ekranie za plecami wykonawcy. Po około godzinie artysta zakończył swój muzyczny performance.

Statek kosmiczny PPNT gotowy do odlotu

Dźwięki generowane przez gwiazdę wieczoru, Fennesza to połączenie komputerowych sampli z rozedrganym brzmieniem przesterowanego pogłosu gitary. Jedną z rzeczy, z którą skojarzyć można było narastające, intensywne szumy przechodzące w hałaśliwy huk, był startujący prom kosmiczny. Ten międzyplanetarny charakter muzyki Fennesza znajdywał potwierdzenie w zimnoniebieskim oświetleniu sceny, podkreślającym rury i stalowe konstrukcje budynku. Muzyk zakończył występ bardzo szybko, bo po ponad trzydziestu minutach, lecz publiczność tak żywo domagała się dalszej przejażdżki po obrzeżach galaktyki, że Austriak wychodził aż dwa razy zagrać krótkie utwory na bis.

Na pewno Trans, ale nie do końca Visualia

Przykro mi to stwierdzić, ale koncert mógł by lepszy - chodzi mi o mizerną, czy (jak to było w przypadku występu Fennesza) nieobecną wizualizację. Przychodząc na ten występ, spodziewałem się feerii barw, kształtów i ruchu, które zobaczę na ekranie. Niestety, było inaczej.

Wideo wyświetlane podczas występu Ovala przypominało obraz kontrolny wyświetlany w telewizorach. Kiedy grał Fennesz, nie było po prostu niczego. Uważam to za spore zaniedbanie organizatorów. Tego rodzaju muzyka bardzo wiele zyskałaby, gdyby wzbogacić ją kolejnym środkiem wyrazu, jakim jest sztuka wideo, a w Trójmieście chyba znaleźliby się chętni i odpowiedni ludzie do obsługi wizualizacji. Myśląc o nadchodzących koncertach, mam nadzieję, że pod tym względem będzie lepiej.

Dziś (10 października) o godz. 20 w gdyńskim Uchu (ul. Św. Piotra 2) zagraja **

Dat Politics, Planingtorock, Polpo Motel

. Festiwal zamkniesobotnia impreza w sopockim Lalala**.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto