Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Nowatorów w Gdańsku torem wyścigowym? Najgorzej jest nocą

Maciej Pietrzak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum PP
Ulica Nowatorów w Gdańsku jest jedną z najniebezpieczniejszych tras nie tylko w tym mieście, ale na całym Pomorzu! - alarmują mieszkańcy i radni. Droga stała się torem wyścigowym dla kierowców i motocyklistów. Takich niebezpiecznych tras na Pomorzu jest więcej.

Regularnie o znacznym przekraczaniu prędkości na ul. Nowatorów informują też rowerzyści.
- Ostatnio, w niedzielę tydzień temu, wymijało mnie bmw. Prędkość na pewno powyżej 150 km na godzinę. Inni kierowcy pukali się w czoło - mówi jeden z cyklistów. Opinie o tym, że na ul. Nowatorów jest niebezpiecznie potwierdza także radna Małgorzata Chmiel. - Jest to długi odcinek ze świetnym asfaltem i rzeczywiście wiele osób jeździ tam zbyt szybko. Nie jestem specjalną zwolenniczką wprowadzania takich elementów jak progi zwalniające, ale skieruję prośbę do Straży Miejskiej i policji, by zwróciły szczególną uwagę na tę trasę - mówi radna.

O problemie wie także policja, do której trafiają sygnały od zaniepokojonych mieszkańców. Odbyły się nawet konsultacje, by podnieść tam dopuszczalną prędkość z 50 km do 70 km na godzinę. Chodziło o to, by kierowcy mogli jeździć nieco szybciej i tym samym nie naruszali nagminnie przepisów.

- Przy ulicy Nowatorów mieszczą się ogródki działkowe. Korzystający z nich działkowicze nie chcieli zmian - mówi sierż. sztab. Tomasz Latusek z wydziału ruchu drogowego KWP w Gdańsku. - Argumentowali, że i tak w godzinach szczytu porannego i popołudniowego trudno jest im się włączyć do ruchu na tej drodze, a przy 70 km byłoby to jeszcze bardziej uciążliwe. Oczywiście, prowadzimy tam regularne kontrole prędkości, policjanci są na tej ulicy niemal codziennie z wideorejestratorami. Nie ma tam jednak stacjonarnego miernika pomiaru prędkości. Najczęściej odnotowywanym przez nas przewinieniem jest wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej.

Sytuację pogarsza fakt, że regularnie jeżdżą tam tiry. W sierpniu 2014 roku w zderzeniu z ciężarówką zginął motorowerzysta, a tydzień później tir śmiertelnie potrącił 70-letniego pieszego na przejściu. Ulica Nowatorów to jednak tylko jedna z niebezpiecznych tras w Gdańsku.

Do

wyścigów

- mimo zaostrzenia przepisów i możliwości utraty prawa jazdy - dochodzi też na alei Grunwaldzkiej. Szczególnie w nocy, gdy uspokaja się tam ruch - wtedy widać choćby motocyklistów na ścigaczach mknących z zawrotną prędkością. "Długa prosta" kusi miłośników mocnych wrażeń. Nierzadko policję o takich zdarzeniach informują rowerzyści, narzekający, że to nimi - a nie drogowymi piratami - zajmują się funkcjonariusze.

- Mamy problem z głównymi arteriami w mieście. W oczekiwaniu na system Tristar, zupełnie zapomniano o kwestii bezpieczeństwa. Kontroli prędkości wieczorami czy w nocy jest na Grunwaldzkiej zdecydowanie za mało - podkreśla Roger Jackowski z Gdańskiej Kampanii Rowerowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto