Żużel jest sportem bardzo specyficznym, gdzie w wielu meczach często decyduje przypadek. Ale żeby nie było zbyt nudno, to władze rozgrywek w Polsce praktycznie co roku dokładają do pieca, zmieniając regulamin.
Teraz chodzi o zawodnika do lat 24. Jest deficyt i nie chodzi tylko o Polskę.
Spójrzmy na Wybrzeże Gdańsk. Najpierw był Michał Gruchalski - zawalił sezon. Teraz wydawało się, że zrobiono krok w przód, bo zatrudniony został Wiktor Trofimow. Jednak i on - używając delikatnych słów - nie był wiodącą postacią w zespole.
Kto będzie występował na tej pozycji w Wybrzeżu w sezonie 2023? Nie wiadomo. Może być to po raz kolejny Trofimow, ale w grę wchodzi też Mateusz Tonder, który niezbyt dobrze odnajduje się w Falubazie Zielona Góra. Jeździ mało, a na pewno mniej niż on sam by oczekiwał. Jest to poziom porównywalny do Trofimowa, a może nawet trochę lepszy. Jeśli porównamy średnią punktu na wyścig z tego sezonu, to Tonder ma 1,677, a Trofimow 1,203. Różnica jest więc dość duża.
Falubaz bierze jeszcze udział w play-offach o PGE Ekstraligę, więc póki co Wybrzeże nie podejmuje głośno tego tematu. Sporo będzie też zależało od... regulaminu na kolejny sezon. Bo jest bardzo prawdopodobne, że Polak na pozycji U-24 będzie liczony tak jak polski senior. Dotychczas w składzie musiało być dwóch polskich seniorów i dwóch polskich juniorów, a do tego zawodnik do lat 24. Teraz ma się to zmienić.
Otworzy się więc furtka dla kolejnego zawodnika zagranicznego.
Przypomnijmy, że w przyszłym sezonie w Wybrzeżu nadal startować będą Rasmus Jensen, Timo Lahti, Adrian Gała, Miłosz Wysocki i prawdopodobnie Karol Żupiński. Do tego gdańszczanie cały czas rozglądają się za kolejnym młodzieżowcem. Nie wiadomo co z Jakubem Jamrogiem i wspomnianym Trofimowem.
Niepewność odnośnie regulaminu poniekąd blokuje dalsze ruchy kadrowe. Nie tylko w Wybrzeżu, ale i w pozostałych klubach.
Łatwo wyobrazić sobie jednak sytuację, gdy GKSŻ zatwierdza nowy regulamin. Wtedy Wybrzeże sięga po Tondera i może rozejrzeć się za zagranicznym seniorem, dla których zabraknie miejsca w PGE Ekstralidze. A takich brakować nie będzie. Wtedy jednak zabraknie w składzie miejsca dla Jamroga. Jest to trochę zagmatwane i skomplikowane, ale cóż, taki już urok tego sportu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?