Zmarła Kasia - najstarsza szympansica w Polsce. Miała prawie 46 lat. Przez wiele lat była ulubienicą w oliwskim zoo

- Żal Kasi... mówi Michał Targowski, dyrektor oliwskiego ogrodu zoologicznego i dodaje pół żartem, pół serio, że Kasia go przyjmowała do pracy.

- Kiedy przyszedłem do pracy w 1979 roku, to ona - wtedy trzyletnia, mała, rozkoszna szympansica - już buszowała w naszym ogrodzie - mówi.

Dyrektor Targowski przyznaje, że Kasia przez cały okres jego pracy była na pewnym piedestale. - Dobrze się z Kasią znaliśmy, rozpoznawała mnie nawet w tłumie. Zawsze uśmiechnięta... chociaż miałem z nią pewne zatargi - opowiada.

Kasia to była zwierzęca osobowość, taka typowa dla szympansów. Można było podziwiać jej zdolności pamięciowe. Lubiła oglądać filmy przyrodnicze. I była dobrą matką.

Zanim urodziła i wychowała pierwsze dziecko, wcześniej miała wcześniej trzy nieudane porody. Tak bywa u szympansów, zwłaszcza kiedy nie żyją w stadzie. Bo tylko w stadzie matki pierworódki mają zapewnioną opiekę starszych. Ale w tamtych latach w ogrodzie byli tylko Kasia i jej partner Karol.

Ogromnie pozytywną rolę odegrała wtedy pani Alicja Kołuda, asystentka tego działu. W tej czwartej, skutecznej ciąży pani Alicja wyczyniała cuda z Kasią, żeby jej pomóc zostać matką. - Kasiu pokaż brzuszek, będziesz rodzić - mówiła do niej. Pokazywała jej kołyskę. I małpa... zaskoczyła, że będzie matką. I szczęśliwie urodziła, a potem odchowała to dziecko.

- Byliśmy bardzo dumni, bo to był pierwszy w polskim ogrodzie zoologicznym przypadek, że matka szympansica odchowuje własne dziecko.

A potem w życiu Kasi już każdy, następny, poród był rewelacyjny. Doczekała się aż 8 przychówków. Pierwsza była Dziunia, a ostatniego urodziła sześć lat temu, kiedy miała już czterdziestkę na karku.

- Dla nas te późne narodziny to był fenomenem. Bo literatura różnie podaje żywotność szympansów. Większość źródeł informuje, że one przeciętnie żyją 30-35 lat., niektóre dożywają do 40 lat. Chociaż widziałem szympansa samca, który miał około 60 lat. I rzeczywiście wyglądał jak taki starszy, siwy pan. Ale to są absolutne wyjątki. A wiek Kasi - prawie 46 lat, budził szacunek. Była najstarszą szympansicą żyjącą w polskich ogrodach zoologicznych i jedną z najstarszych w Europie - mówi Michał Targowski.

Dyrektor wspomina, że przed tygodniem Kasia zaczęła wyraźnie słabnąć. Nie chciała jeść. - Byliśmy przekonani, że to pesel... Separowała się, siedziała w kącie, jak taka skulona babulinka. Za to cudownie zachowywały się wobec niej pozostałe szympansy. Podchodziły do niej, iskały ją, tuliły się do niej. To oznaka największego oddania wśród małp, charakterystyczna dla tego gatunku. One się potrafią wspierać, chociaż na co dzień piorą się i awanturują. Ale są bardzo rodzinne.

Przed laty "mężem" Kasi był szympans Karol. Oboje stanowili słynną i głośną parę w oliwskim zoo. Karola już nie ma i to od ponad dziesięciu lat. Ale "mężem" Kasi był przez długi czas. Chociaż niezbyt dobrym - jak w zoo wspominają. Lał ją, potem kochał i znowu lał. To był wyjątkowo narwany samiec. A potem jeszcze Kasię zdradził. Ale dochowali się kilkorga dzieci.