Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atomówki wracają do gry o finał ORLEN Ligi

Przemysław Malak
Przemysław Malak
ATOM Trefl Sopot zrehabilitował się za sobotnią porażkę w pierwszym meczu półfinałowym ORLEN Ligi. W niedzielne popołudnie sopocianki po dramatycznym meczu pokonały Impel Wrocław 3:2. Tym samym doprowadziły do remisu 1:1 w półfinałowej rywalizacji play-off, która toczy się do trzech zwycięstw.

Początek spotkania przypominał poprzednie starcie obu drużyn. Wrocławianki wypracowały sobie kilka punktów przewagi, a Mistrzynie Polski musiały odrabiać straty. Na szczęście nasze siatkarki popisały się tym, co było głównym atutem przyjezdnych dzień wcześniej, czyli skutecznością w końcówce. Od stanu 13:18 to Atomówki dominowały na parkiecie, dzięki czemu zwyciężyły 25:20.

Drugi set był kontynuacją tego, co widzieliśmy pod koniec inaugurującej partii. Akcje ATOMu były bardzo pewne, a w grze Impelu panował chaos, szczególnie słabe było przyjęcie. W pewnym momencie przewaga sopocianek wynosiła już nawet 10 "oczek" (17:7). Siatkarki z Dolnego Śląska próbowały jeszcze coś zmienić, ale Mistrzynie Polski kontrolowały sytuację na parkiecie. As serwisowy Justyny Łukasik przypieczętował wygraną 25:19.

Po 10-minutowej przerwie gra się wyrównała. Żaden z zespołów nie mógł odskoczyć na większą ilość punktów. Niestety w końcówce do głosu doszły wrocławianki, które wygrały trzeciego seta 25:21.

Podrażnione Atomówki rozpoczęły czwartą partię od skutecznej gry. Na drugiej przerwie technicznej (16:11) wydawało się, że spokojnie powinny poradzić z drużyną Tore Aleksandersena. Jednak od tego momentu wrocławianki zaczęły grać lepiej. Szczególne problemy stwarzały sopociankom trudną zagrywką - w czwartym secie popisały się aż 5 asami serwisowych. ATOM nie był w stanie powrócić do swojej dobrej gry, co wykorzystały przyjezdne, doprowadzając do tie-breaka.

Tie-break to zazwyczaj gra nerwów. Tak też było i w tym przypadku. Obie drużyny zaciekle walczyły o każdą piłkę. Przy zmianie stron prowadziły siatkarki Impelu 8:5, ale jak wiadomo nie z takich opresji wychodziły w przeszłości Atomówki. Szybko udało się odrobić straty, a gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 13:14 piłkę meczową miały przyjezdne. Jednak trzy kolejne akcje na swoją korzyść rozstrzygnęły Mistrzynie Polski, co dało im jakże ważne zwycięstwo w kontekście rywalizacji o finał ORLEN Ligi.

MVP spotkania została wybrana rozgrywająca ATOMu, Izabela Bełcik. Na szczególne uznanie zasługują także Judith Pietersen, która weszła na parkiet za Annę Podolec i zdobyła 17 punktów, a także Kimberly Hill, która odrodziła się po fatalnym występie w sobotnim meczu. W drużynie Impelu najlepiej punktowała była Atomówka, Katarzyna Konieczna (17 pkt). Dobre zawody rozegrała także Agnieszka Kąkolewska, która siała spustoszenie swoją bardzo trudną zagrywką (4 asy serwisowe).

Kolejne mecze zostaną rozegrane we Wrocławiu w poniedziałek i wtorek, 7 i 8 kwietnia.

ATOM Trefl Sopot - Impel Wrocław 3:2
(25:20, 25:19, 21:25, 19:25, 16:14)

ATOM Trefl Sopot: Leys (15), Bełcik (4), Podolec (9), Efimienko (12), Molnar (2), Łukasik (7), Zenik (libero) oraz Gajewska, Pietersen (17), Hill (11), Radulovic, Kaczorowska

Impel Wrocław: Mroczkowska (14), Kąkolewska (12), Dirickx (3), Wilson (13), Brinker (14), Kaczor (3), Pyziołek (libero) oraz Konieczna (17), Medyńska, Dozier, Gryka, Sieczka (3)

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto