Czarne. Oceniamy kadencję w wykonaniu burmistrza Jana Zieniuka

A co o swojej pracy w ostatniej kadencji mówi sam zainteresowany?
- Za największy sukces tej kadencji uważam projekty, które mają duże znaczenie dla całej gminy: budowę kanalizacji w kilku wsiach wchodzących w skład tzw. aglomeracji Wyczechy oraz "obronienie" projektu remontu kościołów w całym powiecie i doprowadzenie do jego realizacji w pierwotnej wersji - mówi Zieniuk. - Za największą porażkę uważam budownictwo mieszkaniowe. Zakładaliśmy postawienie budynku komunalnego, ale w kolejnych latach brakowało na to w budżecie pieniędzy. Porażką jest też nie rozpoczęcie budowy posterunku policji oraz to, że unijnego dofinansowania nie otrzymał projekt docieplenia i remontu budynków szkolnych i przedszkola.

Oceń burmistrza Zieniuka - zagłosuj!

Nasza redakcyjna ocena: 3,8 w skali szkolnej
Czwórka z plusem jest popularną oceną wśród włodarzy bo Jan Zieniuk sam wystawiłby sobie taką właśnie cenzurkę, podobnie jak wcześniej Ryszard Szybajło i Mirosław Burak. W naszej ocenie wypada jednak nieco słabiej - zabralibyśmy mu plusa. Dziedziny, w których się wykazał to pozyskiwanie środków unijnych. Największe dotacje spłynęły na "projekt kościelny" (3,4 mln zł) i kanalizację w aglomeracji Wyczechy (3,3 mln zł) oraz rewitalizację przestrzeni wokół DPS i Sarniaka (6,5 mln zł razem z powiatem, w tym 2,9 na część gminy). Gmina Czarne żyje jednak od lat na kredyt. W tej kadencji wzięto dwie pożyczki, zaciągnięto dwa kredyty i dwa razy wyemitowano obligacje. Na koniec bieżącego roku jej zadłużenie będzie wynosić aż 16,5 mln zł! Na minus trzeba też zaliczyć brak inwestycji w "mieszkaniówkę" i pomysłu na zatrzymanie w Czarnem młodych.

Jak pracę burmistrza oceniają czarneńscy radni?
• Piotr Balcerowicz: Nie chciałbym negatywnie lub pozytywnie oceniać pracy burmistrza. Zostawię to wyborcom. Cieszę się, że burmistrz wszedł w projekty ratowania kościołów i ob-wodnicy, na których mi zależało. Chciałem też doprowadzić do sytuacji, w której wszyscy mieszkańcy mieliby podpisane umowy na wy-wóz śmieci, co nie do końca się udało. Po ostatnich kredytach dojdziemy do 55 proc. zadłużenia, ale wolałbym żeby nie przekraczało ono 30 proc.
• Dariusz Kojnecki: Ostatnia kadencja w wykonaniu pana burmistrza Jana Zieniuka była bardzo owocna pod względem inwestycji. Pomimo dużego zadłużenia na koniec tego roku, około 55 proc., pożyczone pieniądze nie zostały wyrzucone w błoto: wybudowano dwie świetlice wiejskie w Krzemieniewie i Bińczu, powstała inwestycja na tzw. cyplu i przy Sarniaku, rozpoczęto kanalizowanie wsi Wyczechy, Domisław, Krzemieniewo, Reciniewo, Biernatka i Bińcze, wybudowano orlika w Czarnem oraz boisko wielofunkcyjne w Wyczechach, kilka placów zabaw w mieście i na wsiach. A to tylko część z inwestycji z ostatnich czterech lat. Pomimo pewnych konfliktów i wymiany zdań, zawsze udawało się burmistrzowi i Radzie Miejskiej wypracowywać consensus. Trzeba podkreślić, że burmistrz dobrze współpracuje też z organizacjami pozarządowymi. Wadą burmistrza, w mojej ocenie, jest nadmierna skromność. Nie chwali się osiągnięciami, a powinien. Słowem - nie potrafi się "sprzedać" medialnie.
• Krzysztof Popowniak: Pracuję z burmistrzem już od dwóch kadencji i z mojego punktu widzenia zasługuje na miano bardzo dobrego włodarza. Nie mam do niego zastrzeżeń. Mnie cieszy, że zrealizowano bardzo dużo inwestycji na terenie mojego Krzemieniewa. Sukcesem tej kadencji były liczne inwestycje, natomiast do porażek zaliczyłbym wysokie zadłużenie. Bez kredytów nie udałoby nam się jednak zapewnić wkładu własnego do inwestycji dofinansowanych z UE.

Opinie mieszkanców
• Burmistrza oceniam bardzo pozytywnie. Jest kompetentny, słowny, zawsze można na niego liczyć. Nigdy nie zostawi człowieka w potrzebie. Bardzo miło się z nim rozmawia. Gołym okiem widać sukcesy ostatniej kadencji. Nie wszyscy są jednak zadowoleni, bo zawsze chciałoby się więcej.
Tadeusz Rus
• Głosy w Czarnem są podzielone. Cztery lata głosowałam na Jana Zieniuka i się nie zawiodłam. Widać w mieście, że coś się dzieje.
Halina Rodzoch
• Ja należę do młodszego pokolenia mieszkańców Czarnego i praktycznie nie mam na miejscu znajomych. Wszyscy młodzi uciekają stąd gdy tylko skończą szkołę. Zresztą ja też wyjeżdżam po nowym roku do pracy do Holandii. Nie wstydzę się tego, skąd pochodzę, ale chwalić się też nie ma czym. Młodzi nie mają tu przyszłości i za kilka lat średnia wieku mieszkańców gminy będzie wynosiła pewnie około 50 lat. Jeśli nie przybędzie tu miejsc pracy, dużych firm i unijnych pieniędzy, miasto zacznie wymierać.
Adrian z Czarnego
• Kilka fajnych rzeczy pojawiło się w ostatniej czterolatce w Czarnem.
Rewelacją są te odkryte baseny i inwestycja przy Sarniaku. Co jednak z tego, skoro ludzie klepią biedę. Bezrobocie u nas galopuje, ale dobrze, że mamy tu (jeszcze) jednostkę wojskową i Zakład Karny. Jestem ciekaw co by się stało gdyby państwo nagle zamknęłoby jedną i drugą instytucję. To byłaby katastrofa dla gminy. Wtedy nie byłoby u nas praktycznie nic, a w tych basenach to ludzie poszliby się topić z rozpaczy.
Andrzej z gminy Czarne
• Oceniam pracę burmistrza bardzo dobrze. Widać postępujące inwestycje. Kadencja była spokojna, nie było żadnych rozruchów politycznych, podejmowano rzeczowe uchwały. Burmistrz jest już piątą kadencję i to nieprzypadkowo. To do bólu uczciwy człowiek. Nie zdarzyło się żeby nie dotrzymał słowa. To, tak po ludzku, super facet.
Jerzy Jarosiński