Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Michalczewski spełni wolę Przybylskiej. Przeznaczy pieniądze na hospicja

Redakcja MM
Redakcja MM
Były bokser przyjaźnił się z aktorką. Dlatego pieniądze z ...
Były bokser przyjaźnił się z aktorką. Dlatego pieniądze z ... Krzysztof Tomasik / gp24.pl
Były bokser przyjaźnił się z aktorką. Dlatego pieniądze z wygranego przez siebie wielomilionowego odszkodowania przeznaczy na pomoc osobom chorym na raka.

Michalczewski od ponad trzech lat procesował się z firmą FoodCare, z którą miał podpisany kontrakt. Sportowiec zarzucał jej, że nie wywiązała się z umowy promocyjnej i nie wypłaciła mu należnego wynagrodzenia.

Zobacz też: Anna Przybylska nie żyje. Aktorka zmarła w wieku 36 lat

W 2010 r., pomimo nieprzerwanej sprzedaży napojów izotonicznych z oznaczeniem "Tiger" na licencji Dariusza Michalczewskiego, firma FoodCare odmówiła wypłacenia na konto jego fundacji Równe Szanse należnych pieniędzy. Kilka dni temu były bokser ostatecznie wygrał sprawę w sądzie ze spółką. Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał wypłatę Michalczewskiemu odszkodowania, które - wraz z odsetkami - wyniosło 15 mln zł. 

Przeczytaj: Gdynia pożegnała Annę Przybylską. Świętojańska tonęła w kwiatach [zdjęcia]

Spółka już zapowiedziała złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Z kolei Dariusz Michalczewski, który mieszka w Gdańsku i przyjaźnił się ze zmarłą w październiku Anną Przybylską, postanowił uszanować jej wolę. Tuż przed śmiercią aktorka chciała nakłonić jak najwięcej ludzi, by przekazali datki na rzecz hospicjów i oddziałów onkologicznych.

Czytaj: Ogromne datki dla gdyńskiego hospicjum. Matka Ani Przybylskiej dziękuje za posłuchanie apelu

"Część pieniędzy, które otrzymam, postanowiłem przeznaczyć na oddziały onkologii, ponieważ bardzo poruszyła mnie śmierć mojej koleżanki Ani Przybylskiej - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Dariusz "Tiger" Michalczewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto