Pod spodem podany jest numer telefonu. Samo hasło jest kontrowersyjne podobnie jak miejsce czyli ulica na, której znajduje się cmentarz i liczne zakłady nagrobkowo – kamieniarskie. Czy było to chwyt reklamowy czy nietaktowny żart?
Zobacz także: Miasto walczy z nielegalną reklamą
- Chciałabym poznać osobę, która wymyśla takie slogany, mówiła mieszkanka ul. Łostowickiej Pani Amelia Strunowska. – To jest niesmaczny żart, który ludzie mogą źle zrozumieć.
Faktycznie większość przechodniów nie zrozumiała przesłanie reklamy. Większość myślała, że dzwoniąc pod numer kontaktowy odbierze psycholog, psychiatra czy policja. Okazało się, że telefon odebrał mężczyzna, który chciał wynająć powierzchnię reklamową. – Hasło było tylko chwytem reklamowym, nie miałem nic złego na myśli, skomentował Pan Jakub właściciel reklamy. – Zamierzam zdjąć baner bo nie ma żadnego odzewu, ponieważ na rynku jest kryzys. Miałem tylko jeden telefon od młodych ludzi, którzy zażartowali sobie z hasła – Chcesz się powiesić? Slogan wymyśliłem sam. Wiem, że jest kontrowersyjny, ale tak najłatwiej można dotrzeć do odbiorcy, dodał właściciel reklamy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Co zrobić kiedy dzieci nadużywają internetu? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?