Gdańsk najbardziej przyjaznym rowerzystom miastem Polski. Nagroda dla milionowego rowerzysty

Miesięcznik dla cyklistów ocenił 41 miast Polski. Kryteriami były: infrastruktura rowerowa (a więc: długość dróg rowerowych, pasów rowerowych w jezdni, ciągów pieszo-rowerowych, długość sieci ulic uspokojonych, kontrapasów na jezdniach jednokierunkowych, podaż miejsc parkingowych dla rowerów), ograniczenia i ułatwienia w ruchu rowerowym, możliwość i warunki przewozu rowerów komunikacją miejską, a także wydarzenia cykliczne organizowane z myślą o rowerzystach.

Czytaj też: Rowerowy Gdańsk: Liczba rowerzystów wzrosła o połowę. Rekord to 10 429 rowerzystów w ciągu doby

- Chcemy, żeby Gdańsk był miastem, w którym mieszkańcy mogą bezpiecznie jeździć rowerami – komentuje wyróżnienie Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska. - Chcemy też być miastem krótkich odległości, żeby każdy dystans do pracy można było pokonać właśnie na rowerze.

W klasyfikacji ogólnej Gdańsk wygrał z wynikiem 55,4 punkty, wyprzedzając Wrocław (43,3 pkt) i Toruń (3. miejsce, 43,2 pkt).

Najnowsza rowerowa inicjatywa Gdańska to nagroda dla milionowego rowerzysty. Od roku ruch rowerowy monitorowany jest całodobowo przez specjalne pętle indukcyjne, rozmieszczone na stałe w pięciu lokalizacjach przy trasach rowerowych. Przy dwóch z nich, we Wrzeszczu przy al. Grunwaldzkiej oraz w Śródmieściu przy skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Huciska, ustawione są uliczne wyświetlacze z licznikiem rowerzystów. Pomiary gromadzone są w internetowej bazie danych i udostępniane na stronie RowerowyGdansk.pl.

- Wszyscy mamy nadzieję, że do końca roku na trasie nadmorskiej przejedzie ten „milioner” – mówi Lisicki. - Na dzień dzisiejszy mamy już około 950 tys. przejazdów odnotowanych. Jako że dziennie notujemy około pół tys. osób, to można zakładać, że do końca grudnia licznik pokaże milion. Pogoda jest co prawda coraz trudniejsza, ale trzymamy kciuki.

- Milionowemu rowerzyście wręczymy zestaw bardzo wartościowych gadżetów rowerowych - zapowiada Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej. - Podłączymy się z komputerem do liczącej przejeżdżające osoby pętli indukcyjnej, dzięki czemu na ekranie zobaczymy, kto jest szczęśliwcem.

Co jeszcze ma do zrobienia miasto Gdańsk ze swoją infrastrukturą rowerową?
- Będziemy uzupełniać sieć tras rowerowych. Na podstawie prac, które wykonywaliśmy przy realizacji projektu STeR [System Tras Rowerowych dla Gdańska – przyp. red.], wiemy że brakuje nam ok. 104 kilometrów tras głównych. Mamy nadzieje wybudować je do 2020 r. Pozostaje nam oczywiście promocja, czyli zachęcenie mieszkańców do tego, by korzystali z tego środka transportu na co dzień – kończy Kitliński.