Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Widzisz wyrwę w asfalcie? Daj nam znać, a my powiadomimy drogowców!

Jacek Wierciński
Ten problem co roku wraca jak bumerang: zima oznacza konieczność naprawy jezdni uszkodzonych przez mrozy oraz tych, które remontów nie doczekały się minionej jesieni. Do zrobienia jest dużo, drogowcy prawdziwą ofensywę zapowiadają na wiosnę, ale zapewniają, że nie zapadli w zimowy sen i interweniują za każdym razem.

- Po ostatnich śniegach i mrozach nie tylko trójmiejska przelotówka, ale też wiele bocznych dróżek wygląda jak po bombardowaniu - denerwują się kierowcy i domagają się, by drogowcy zabrali się za łatanie ulic. Ci jednak zastrzegają, że na razie sens mają tylko najpilniejsze prace.

Czytaj także: Dziury w drogach zimą, a łatać będą na wiosnę

- Końca zimy jeszcze nie ogłosiliśmy, pamiętajmy, że w ubiegłym roku prawdziwa zima przyszła w lutym i z cząstkowymi remontami nawierzchni poczekamy, aż ostatecznie ustąpi - tłumaczy Wojciech Ogint, wicedyrektor sopockiego ZDiZ. - Oczywiście reagujemy na bieżące sygnały mieszkańców, ale ich jak dotąd nie jest wiele.
W tegorocznym budżecie na bieżące remonty ZDiZ zarezerwował 600 tys. zł. - Na łatanie dziur w drogach nie zamierzamy jednak wydać całej kwoty - zastrzega Ogint.

Inaczej sytuacja wygląda w Gdańsku. Tutaj drogowcy do pracy wzięli się już w poniedziałek. Na pierwszy ogień poszła naprawa nawierzchni na skrzyżowaniu ulic Wolności i Góreckiego, ulicach Na Zaspę, Benzynowej, Płońskiej, Ku Ujściu, Rakoczego, Wileńskiej, Sobieskiego, Traugutta, Trakcie Św. Wojciecha oraz odcinku między Marynarki Polskiej a Starowiślną i ul. Wyzwolenia.

Czytaj też: Trójmiasto: Gigantyczne wyrwy w ulicach zmorą kierowców. Drogi do naprawy - łatanie za kilka tygodni

- To nie prace naprawcze, bo nie mamy warunków atmosferycznych ani technologicznych umożliwiających takie naprawy - precyzuje Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ. - Dokonujemy likwidacji zagrożeń w ruchu drogowym, czyli takich ubytków, które skutkować mogą uszkodzeniem pojazdu. Na razie usuwamy zagrożenia, prawdziwe remonty - ułatwiające życie kierowcom, zaczniemy, kiedy wiosna zagości na dobre.

Chcemy ułatwić drogowcom to zadanie, więc jeśli więc zauważyłeś miejsce wymagające pilnych prac - daj nam znać. Wystarczy e-mail z krótkim opisem i fotografią miejsca wymagającego szczególnej uwagi wysłany na [email protected]. Wszystkie zgłoszenia przekażemy ZDiZ lub odpowiednim służbom, a później sprawdzimy, czy interwencja odniosła skutek. Najlepsze z przesłanych zdjęć wezmą udział w plebiscycie na "Dziurę zimy 2012/ 2013".

To zima dyktuje warunki

Rozmowa z Mieczysławem Kotłowskim, dyrektorem Zarządu Dróg i Zieleni

Na razie wykonujecie tylko niezbędne interwencje, wiadomo już, co będzie dalej?
Muszę powiedzieć coś, w co nie wszyscy mieszkańcy chcą wierzyć: utrzymanie zimowe i naprawy dróg realizujemy z jednej puli w budżecie, więc im więcej wydamy na odśnieżanie, tym mniej wyremontujemy.

To zima dyktuje warunki?
Tak, dlatego staramy się racjonalnie wydatkować posiadane środki. Nie chcemy, żeby pieniądze dosłownie "spływały do kanalizacji". Więcej nakładów na zimowe utrzymanie, więcej soli niszczącej nawierzchnię to także większe ubytki w drogach i mniej pieniędzy na pozimowe naprawy. Co ciekawe, sroższa zima nie oznacza większych nakładów, bo najdroższe są zmienne warunki. Gdy temperatura waha się około zera i gdy pada, pracy jest najwięcej.

Ile pieniędzy mamy na walkę z zimą i naprawy?
To kwota ponad 30 mln zł. Statystycznie, a na razie wszystko wskazuje na to, że w statystyce się zmieścimy, na zimowe utrzymanie dróg wydajemy około 11 mln zł. Około 20 mln zł zostanie nam na utrzymanie dróg przez resztę roku, ale pamiętajmy, że utrzymanie to nie tylko nawierzchnia, ale też sygnalizacje świetlne, oznakowanie poziome i pionowe czy naprawy chodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto