Na początku grudnia, strażnicy miejscy podczas patrolowania ulicy Równej, zauważyli kłęby czarnego dymu unoszące się nad pobliskimi ogródkami działkowymi. Na jednej z działek palił się tapczan oraz leżąca na nim lodówka. Obok stał właściciel płonących przedmiotów. Mundurowi polecili mu, by jak najszybciej ugasił ogień. Gdy mężczyzna się z tym uporał, strażnicy ukarali go mandatem za spalanie odpadów.
Działkowicz wyjaśnił strażnikom miejskim, że gdy wyrzucał tapczan na śmietnik, sąsiedzi przynosili mu go z powrotem pod drzwi mieszkania. Postanowił więc, że niepotrzebny przedmiot wywiezie na działkę i tam spali.
- Mężczyznę został poinformowany w jaki sposób powinien pozbywać się tego typu odpadów zgodnie z przepisami oraz że ma prawo wywieźć je na teren wysypiska – mówi starszy specjalista Andrzej Hinz.
Mężczyzna zobowiązał się, że zutylizuje odpady we właściwy, zgodny z prawem sposób. Niedługo potem strażnicy wrócili na działkę. Po śmieciach nie było śladu.
Pomorze jest najpiękniejsze! Zobaczcie niesamowite zdjęcia!
TOP 10 najtańszych dzielnic Gdańska. Gdzie są najtańsze mieszkania?
TOP 5 najczystszych jezior na Pomorzu. Musisz tam pojechać!
Trójmiasto z lotu ptaka. Rozpoznasz te miejsca? Rozwiąż quiz!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?