MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jedzenie i polityka - dyskusja w Gdańsku

piootrekk
piootrekk
30 maja w Bibliotece Głównej UG odbył się panel dyskusyjny „Jedzenie i polityka” z udziałem Adama Leszczyńskiego („GW”/ „KP”), Roberta Rogozieckiego (IF,SiD UG), Przemysława Sadury („KP”), Piotra Stańczyka (IP UG) i Wojciecha Zięby („Trzeci świat i my”).

Spotkanie poświęcone było problemowi głodu w krajach globalnego południa i relacjom między międzynarodową polityką i ustaleniami dotyczącymi warunków wymiany handlowej, a sytuacją krajów najbiedniejszych. Przyczynek do debaty stanowił kryzys żywnościowy związany z podwyżkami cen produktów rolnych, które - jak zawsze - najbardziej dotykają mieszkańców państw rozwijających się.  

 

Panel otworzył wykład wprowadzający wygłoszony przez Wojciecha Ziębę z organizacji „Trzeci świat i my”, któremu towarzyszył pokaz zdjęć ukazujących realia codziennego życia w krajach, które najbardziej dotkliwie odczuwają skutki obecnie obowiązujących warunków międzynarodowej wymiany handlowej. Dlaczego pomimo wzrostu cen żywności ich producenci z krajów Południa nie bogacą się? – pytał Wojciech Zięba i wskazywał na znaczenie podziału zysków ze sprzedaży produktów rolnych dla poziomu życia mieszkańców Południa. Promował ideę Sprawiedliwego Handlu, jako wyraz solidarności z najuboższymi.

Adam Leszczyński tą diagnozę przyczyn obecnego kryzysu, skupioną przede wszystkim na długotrwałych praktykach i utrwalonych rozwiązaniach, uzupełnił o wykaz elementów, które sprawiły, że właśnie teraz zmagamy się z kryzysem – zwracając uwagę na rolę rozwoju gospodarczego Indii i Chin, niedofinansowanie badań nad bardziej wydajnymi uprawami oraz politykę dyktowaną przez bardziej zamożne państwa Północy.

Problem głodu nie powinien być jednak postrzegany wyłącznie przez pryzmat permanentnych niedoborów na rynkach produktów żywnościowych, jak zwracał uwagę Przemysław Sadura. Przybiera on nierzadko postać klęski głosu, w wyniku nagłego pozbawienia żywności znacznych grup ludzi. Wbrew jednak pozorom, jak zauważał, tego typu sytuacje rzadko bywają skutkiem klęsk żywiołowych, częściej zaś dystrybucji uprawnień do zasobów żywnościowych, a zatem ponownie sytuują się w obszarze polityki, tym bardziej że ofiary nie są równo rozłożone miedzy wszystkie klasy społeczne. Problematyczna była również kwestia skuteczności strategii oddolnych. Jakakolwiek zmiana, by być trwałą i rzeczywistą, musi wypływać od strony władzy. Pod znakiem zapytania postawiona jednak została kwestia relacji władza-społeczeństwo.

Najgorętsza dyskusję zapoczątkowało retoryczne, wydawać by się mogło, pytanie Piotra Stańczyka – Czy debaty o głodzie maja jakikolwiek sens? – czy też, jak argumentował, gdy biały mówi o głodzie zabiera głos samym głodującym? – Ta wątpliwość zelektryzowała uczestników debaty i skłoniła do ponownego przyjrzenia się strategiom i perspektywom pomocy, a zatem praktycznym rozwiązaniom które maja szansę wyłonić się z tego typu teoretycznych rozważań.

Wystąpienia prelegentów spotkały się też z żywym zainteresowaniem publiczności. Wśród pytań główną kontrowersją stanowiła problematyka sytuacji politycznej beneficjentów pomocy oraz roli ONZ w rozwiązaniu obecnego kryzysu żywnościowego.

Debata trwała około dwóch godzin, przysłuchiwało się jej około czterdziestu osób. Po panelu zakupić można było produkty opatrzone znakiem Fair Trade, czyli wziąć czynny udział w poprawie sytuacji państw Południa.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto