Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Keynan Rew będzie jak Darcy Ward? Kolejny Australijczyk chce bawić kibiców Wybrzeża Gdańsk

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Keynan Rew
Keynan Rew fot. Wybrzeże Gdańsk
Keynan Rew ma być asem w rękawie menedżera Eryka Jóźwiaka. Australijczyk chce pójść w ślady swojego rodaka, bo wszyscy doskonale pamiętamy sezon 2011, gdy spektakularnie w zespole Wybrzeża Gdańsk spisywał się Darcy Ward.

Magik z Nanango

Był kiedyś w zespole Wybrzeża Gdańsk Darcy Ward. I choć spędził w gdańskim klubie tylko rok, to dał się zapamiętać jako nieprawdopodobnie utalentowany i - w pozytywnym znaczeniu - zwariowany człowiek. Australijczyk z miejsca porwał kibiców. Aż wierzyć się nie chce, że mija właśnie dwanaście lat, gdy dopinane były szczegóły wypożyczenia go z Unibaksu Toruń. Choć oczywiście nie doszłoby do tego ruchu, gdyby miał decydować wyłącznie aspekt sportowy. Tam dochodziły problemy wychowawcze, przez co nadszarpnięte zostało jego zaufanie w Toruniu. Został oskarżony o zgwałcenie młodej Brytyjki. Mógł nawet trafić do więzienia, jednak ostatecznie zarzuty zostały oddalone. Jak czas pokazał, wypożyczenie do Wybrzeża okazało się strzałem w dziesiątkę.

Darcy był czołową postacią Wybrzeża, a przecież miał zaledwie osiemnaście lat. Walnie przyczynił się do awansu Wybrzeża do Ekstraligi. Zakończył sezon ze średnią 2,558 punktu na wyścig. I przede wszystkim do dziś jest rekordzistą gdańskiego toru - przejechał cztery okrążenia w imponującym czasie 61,28 sekund. Pływał, latał po owalu.

Nic dziwnego, że po sezonie wrócił do Torunia. Na pamiętnej fecie z okazji awansu nie stronił od alkoholu, kibice namawiali go do pozostania, ale on nie chciał o tym słyszeć. Jego celem był powrót do Unibaxu i walka o najwyższe cele. Torunianie walczyli o brązowy medal, a on... nie pojawił się na meczu, bo wdał się w bójkę w jednej z knajp, przez co trafił do szpitala.

W Australii palił marihuanę i uciekał przed policją na motocyklu, próbował też wystartować w Grand Prix Łotwy, będąc pod wpływem alkoholu. W efekcie został zawieszony, bo Międzynarodowa Federacja Motocyklowa potraktowała to jako doping. Musiał odbyć roczną karencję.

Niestety, 23 sierpnia 2015 roku jego kariera została w brutalny sposób zakończona. Mecz Falubaz Zielona Góra - GKM Grudziądz. To był nie tylko ostatni mecz sezonu. Nawet nie ostatni wyścig, a ostatni łuk w rywalizacji Falubazu Zielona Góra z GKM-em Grudziądz. Darcy zahaczył o tylne koło motocykla rywala, przekoziołkował i z dużym impetem uderzył o bandę. Przerwał rdzeń kręgowy i od tamtej pory jeździ na wózku inwalidzkim. Jest sparaliżowany od pasa w dół.

18-letnia perła z Brisbane

W 2023 roku gdańskich kibiców będzie bawił swoją jazdą Keynan Rew. Kilkanaście dni temu z kompletem punktów został indywidualnym mistrzem Australii juniorów, choć trzeba powiedzieć, że nie za bardzo miał tam konkurencję. Z kolei przed paroma dniami był na czwartym miejscu w indywidualnych mistrzostwach Australii, już włączając w to seniorów. Wygrał Max Fricke, a Keynan Rew uplasował się tuż za podium.

Podczas gdy w Polsce temperatura balansuje na pograniczu zera, w Australii zastanawiają się czy podkręcić klimatyzację. W młodym wieku najważniejsza jest regularna jazda, a o to Kangur martwić się nie musi.

Poprzedni sezon był w jego wykonaniu bardzo dobry. Zaczął w Unii Leszno, natomiast tam nie miał okazji do regularnej jazdy. Dostał szansę w zaledwie pięciu wyścigach i zdobył dwa punkty. Widząc to podjęto decyzję o wypożyczeniu do Wilków Krosno. Tu było zdecydowanie lepiej. Był jednym z architektów awansu tej drużyny do PGE Ekstraligi. W siedmiu spotkaniach wykręcił średnią 1,742 punktu na wyścig, co - biorąc pod uwagę nieznajomość torów - było czymś fantastycznym.

Pochodzi z Brisbane we wschodniej Australii. Zaczynał na dirt tracku, ale od 8. roku życia przesiadł się na motocykl żużlowy. Po sześciu latach przyszły starty w zawodach międzynarodowych. - Moim idolem jest Leigh Adams, który sporo mi pomógł, między innymi wykorzystując to jaki miał status w Lesznie - mówi w rozmowie z oficjalną stroną Wybrzeża. - Jestem mocno skupiony na żużlu i prawdę powiedziawszy nie mam zbyt wile czasu na inne sprawy. Żużel, żużel i jeszcze raz żużel. Całe moje życie kręci się wokół niego - dodał.

Zaczęliśmy od Darcy Warda. Obaj panowie oczywiście się znają. - Darcy nie mieszka daleko ode mnie, więc co jakiś czas mamy kontakt. Mam nadzieję, że w Gdańsku również zrobię dobre wrażenie. Chcę dostarczyć kibicom dobry show, po to tu jestem - podkreśla.

Na razie przychodzi do Gdańska na rok i niewykluczone, że podąży podobną drogą, co jego starszy kolega. Czyli w przypadku bardzo dobrego sezonu w pierwszej lidze wróci do elity, niekoniecznie w barwach Wybrzeża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Keynan Rew będzie jak Darcy Ward? Kolejny Australijczyk chce bawić kibiców Wybrzeża Gdańsk - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto