To będzie istotny mecz, który przesądzi o tym, w jakich humorach i z jakimi nadziejami piłkarze obu zespołów udadzą się na zimową przerwę. Biało-zieloni roją o awansie w tabeli, lecz do tego potrzebna jest wygrana w Zabrzu, gdyż obie ekipy mają uzbierane po 23 "oczka". Jeśli Lechii dopisze szczęście, to może ona spędzić zimę na podium! A przecież przed sezonem w ogóle nikt o tym nie myślał.
W przypadku wygranej różnice punktowe będą niewielkie i piłkarze z Gdańska odważniej będą mogli myśleć o zakwalifikowaniu się do europejskich pucharów. Wszakże trenerzy i piłkarze niejednokrotnie zaznaczali w swoich wypowiedziach, że to właśnie końcówka rundy pokaże wszystkim, w którym miejscu znajduje się gdańska drużyna i pozwoli określić jasne cele na rundę wiosenną.
- Nastroje w drużynie są dobre - powiedział Bogusław Kaczmarek, trener biało-zielonych. - Jedziemy do Zabrza po trzy punkty. Mogliśmy być w jeszcze lepszej sytuacji w tabeli, ale żal straconych przynajmniej pięciu punktów. Jeśli wyeliminujemy błędy, to możemy powalczyć.
Oba zespoły mają problemy kadrowe. W Lechii, nie licząc zawodników, którzy od dłuższego czasu zmagają się z kontuzjami, nie będą mogli wystąpić Sebastian Madera i Mateusz Machaj. Ten pierwszy wciąż walczy z urazem pachwiny, z kolei drugi ma grypę i bierze antybiotyki. Do Zabrza nie pojedzie także Łukasz Kacprzycki.
- Machaj leży w łóżku i się leczy. Rozmawiałem o nim z trenerem reprezentacji Waldemarem Fornalikiem i Mateusz był bliski tego, aby znaleźć się w kadrze na zgrupowanie w Turcji. Na razie jednak będzie go czekać zabieg nosa. Ma krzywą przegrodę i nie ma sensu oddychać jedną dziurką i narażać się na infekcje. Ustalamy termin zabiegu, aby 7 stycznia mógł z nami przystąpić do przygotowań do wiosny. A Kacprzyckiego chciałem zabrać do Zabrza, ale nabawił się zapalenia płuc - mówił "Bobo".
Lechiści doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie czeka ją w Zabrzu.
- W Górniku procentuje cierpliwość. W pewnym momencie drużynie nie szło i wszyscy domagali się głowy trenera Adama Nawałki. Teraz jednak procentuje dług praca z drużyną. Początek rozgrywek był taki sobie, ale obecnie drużyna gra bardzo dobrze i miejsce Górnika w tabeli to nie jest przypadek - dodał szkoleniowiec biało-zielonych.
Wszyscy nadal zadają sobie pytanie, czy mecz z Górnikiem, to będzie pożegnanie Abdou Razacka Traore z Lechią.
- Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Mam pierwszy poznać jego decyzję, ale jeszcze jej nie podjął. 10 grudnia Razack wylatuje do ojczyzny i nie wiem czy do tego czasu ją ogłosi - przyznał Kaczmarek.
Problemy kadrowe dotknęły też Górnika. Za czerwone kartki w sobotę nie zagra dwóch kluczowych piłkarzy tej drużyny, czyli lider środka pola Aleksander Kwiek i najlepszy strzelecArkadiusz Milik.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?