9980 kibiców na trybunach Ergo Areny to najwyższy wynik frekwencyjny Trefla Gdańsk od sezonu 2014/2015! Był to jednocześnie już piąty tzw. kaszubski mecz. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie i Stowarzyszenie Trefl Pomorze. Uczniowie z Kaszub przybyli do hali na granicy Gdańska i Sopotu w ramach finału konkursu plastycznego „Aktywne Kaszuby”, którego tematyka w tym roku nawiązywała do 100-lecia zaślubin Polski z morzem.
Licznie przybyli na mecz kibice uskrzydlili siatkarzy Trefla Gdańsk, którzy odnieśli cenne zwycięstwo za trzy punkty. To była dziewiąta w sezonie wygrana żółto-czarnych. Pozwoliło im to wskoczenie z powrotem na piąte miejsce w tabeli PlusLigi (identyczny bilans 9-10 i 28 punktów ma szósty GKS Katowice).
- Nie ma nieważnego meczu, bo wystarczy spojrzeć na tabelę, jak jest w niej ciasno - mówił po spotkaniu trener Michał Winiarski. - Praktycznie każdy ma szanse na play-offy. Wiedzieliśmy, że będziemy mieć spotkanie z dodatkowym dreszczykiem emocji. Pierwszy raz graliśmy przy tak dużej publiczności. W pierwszym secie widać było trochę takiego "przeładowania", bo byliśmy usztywnieni. Gratuluję chłopakom, że wygrali tego seta, bo wiedziałem, że później będzie z górki. Chłopacy się rozluźnili. Im więcej takich meczów, tym bardziej się do nich przyzwyczaimy i bardziej będziemy naładowani. Zapraszam, niech to święto będzie co tydzień.
- Mecze między zespołami 5-10 w tabeli to tak naprawdę mecze o sześć punktów, bo w tabeli jest ciasno - dodaje Wojciech Grzyb, kapitan Trefla. - Jeden słabszy mecz i w stawce jest przetasowanie. Cieszymy się tym bardziej, że udało się wygrać za trzy punkty. Szczerze, to w tym pierwszym secie nie byliśmy nawet specjalnie lepsi, a udało się wygrać końcówkę. Dwa kolejne sety to była nasza zdecydowana dominacja: wspaniałe bloki i bardzo dobry serwis. Super. Było tylu ludzi na trybunach Ergo Areny, że ta atmosfera nas niosła. Wspaniała inicjatywa. Mam nadzieję, że na nasze mecze będzie przychodziło jak najwięcej ludzi z regionu.
CZYTAJ TAKŻE: Top 50 najbardziej znanych sportowców, którzy wywodzą się z Pomorza, a usłyszał o nich świat
Gdańskiej drużynie to zwycięstwo było niezwykle potrzebne, po dwóch z rzędu przegranych spotkaniach z zespołami z czołówki ligowej.
- Mamy trzy punkty i cieszymy się z nich, ale jeszcze sporo musimy tych punktów uciułać, aby wejść do play-offów. To było super przeżycie. Atmosfera była genialna i nas poniosła. Troszkę było nerwowo w pierwszym secie, ale jak już złapaliśmy rytm, to zdominowaliśmy Lubin - dodał Paweł Halaba, przyjmujący Trefla.
Teraz przed gdańszczanami wyjazd do Bydgoszczy (niedziela, 23 lutego, godz. 20.30), a w środę, 26 lutego o godz. 18.30 podejmą w Ergo Arenie MKS Będzin. Bilety na to spotkanie czekają na www.gdanskielwy.pl.
Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:0 (26:24, 25:17, 25:16)
Trefl: Janusz 1, Filipiak 14, Schott 10, Halaba 7, Mordyl 10, Crer 7, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak, Janikowski, Urbanowicz 2
Cuprum: Tavares 2, Lipiński 6, Ziobrowski 5, Dvoranen 5, Smoliński 4, Sacharewicz 5, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk, Gorzkiewicz, Biegun 1, Domagała 5, Morozau 1
MVP: Bartłomiej Mordyl
Widzów: 9980
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?