Walka z nielegalną reklamą rozpoczęła się w Gdańsku.
- W teren wyruszą jutro wspólne patrole Straży Miejskiej oraz pracowników UM, których celem będzie nie tylko identyfikowanie nielegalnie umieszczanych koziołków, tzw. potykaczy oraz banerów reklamowych - mówi Anna Dobrowolska z biura prasowego UM w Gdańsku - ale także karanie ich właścicieli. W pierwszej kolejności kontrole obejmą obszar Głównego Miasta, gdzie pojawia się najwięcej tego typu obiektów.
Radni Gdańska mają dość szpecących reklam. Miasto próbuje zdyscyplinować właścicieli nieruchomości
- Spośród dziesiątków koziołków, o które potykamy się na ulicach, zaledwie 16 stoi legalnie. Reszta to samowola. Na umieszczanie banerów, które szpecą zabytkowe otoczenie, w ogóle nie wydaje się zgody, zatem wszystko co wisi na terenach publicznych jest nielegalne. Referat Estetyzacji Miasta dysponuje listą obiektów, mających zgodę na lokalizację, wobec czego nie będzie problemu z ustaleniem samowoli - mówi Michał Szymańsk, kierownik Referatu Estetyzacji Miasta. - Ponadto każdy, kto posiada zgodę na zajęcie pasa drogi, jest zobowiązany okazać ją na wezwanie Strażnika Miejskiego. Informujemy, że samowolą jest także umieszczenie obiektu w miejscu innym, niż wskazano w decyzji. W przypadku, gdy ktoś nie przyzna się do umieszczenia koziołka, pomocny w ustaleniu sprawcy będzie miejski monitoring.
Patrole będą wymierzać mandaty w oparciu o art.63a Kodeksu Wykroczeń. Mówi on w paragrafie 1, że: Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie,plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem,podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. i w paragrafie 2: W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1 500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?