Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Gdańska przyjęli budżet, ale nie jednogłośnie

Ewelina Oleksy
Jak zapowiadaTeresa Blacharska - skarbnik miasta najwięcej wydatków będzie w 2011 na inwestycje drogowe
Jak zapowiadaTeresa Blacharska - skarbnik miasta najwięcej wydatków będzie w 2011 na inwestycje drogowe Fot. A.Warżawa/archiwum DB
Gdańsk chce w przyszłym roku wydać 2 mld 670 mln zł, a dochody szacuje na poziomie 2 mld 305 mln zł. Po burzliwej dyskusji radni uchwalili budżet, ale nie jednogłośnie.

Dyskusja o przyszłorocznym budżecie i wieloletniej prognozie finansowej gminy na lata 2011-2037 zdominowała czwartkową sesję. Atmosfera od początku była daleka od świątecznej.

Już w czasie wygłaszania oświadczeń klubowych obraził się Wiesław Kamiński, szef klubu PiS. Wszystko dla tego, że długi monolog przerwał mu przewodniczący rady, który przypomniał, że na przemowę jest tylko 10 min.

- Mogę już skończyć- odparł na to Kamiński i zszedł z mównicy. Odegrał się za to, gdy budżet na 2011 r. referował prezydent Paweł Adamowicz. W pewnym momencie ze strony Kamińskiego i Kazimierza Koralewskiego, wiceprzewodniczącego klubu padło w stronę prezydenta hasło "krócej".

- Jak się panom nie podoba, to możecie sobie iść na piwo. Jeśli znalibyście regulamin, to byście wiedzieli, że prezydent ma nieokreślony czas. Mogę nawet mówić 5 godzin, jak tylko będę chciał - odparł na to wyraźnie zdenerwowany Adamowicz.
Konieczne było zrobienie przerwy i zwołanie konwentu w celu przypomnienia radnym regulaminu.

Przyszłoroczny budżet został ułożony pod znakiem inwestycji. Nakłady będą rekordowo duże, bo na poziomie 38 proc., co oznacza, że pójdzie na nie blisko co trzecia złotówka.

Wstępnie, wydatki Gdańska oszacowano na 2 mld 670 mln zł, a dochody na ponad 2 mld 305 mln zł.

- Nadchodzące 4 lata, tak jak ostatni rok będą czasem ogromnej aktywności inwestycyjnej naszego miasta. Dotyczy ona budowy obiektów sportowych, centrów kultury, infrastruktury i komunikacji miejskiej - mówił Adamowicz. - To wszystko zapewni poprawę warunków życia mieszkańców - dodał.

Prezydent poinformował, że wskaźniki zadłużenia miasta w perspektywie 2-letniej zostaną utrzymane na obecnym poziomie.
- Nasza sytuacja finansowa jest stabilna. Dochody Gdańska w 2011 r. wzrosną w stosunku do tego roku o 15 proc. - przekonywał Adamowicz.
Na drogi miasto przeznaczy 0,5 mld zł, na kulturę (m.in. Centrum Hewelianum, Teatr Szekspirowski, ECS) - 55 mln zł. 122 mln zł to z kolei pieniądze na zabezpieczenie przeciwpowodziowe miasta, 40 mln zł miasto przeznacza na rewitalizację kilku dzielnic, a 15 mln zł - na ożywienie dróg wodnych.
Uchwałę poparł cały klub PO, przeciwko głosowała opozycja.

- To budżet administrowania Gdańskiem, a nie zarządzania. Dlatego jesteśmy przeciw - wyjaśniał Wiesław Kamiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto