Najemcy mieszkań domagają się zwrotu różnicy pomiędzy wysokością czynszów, jakie płacili do września 2011 roku, a wyższymi - płaconymi po wprowadzonej wtedy tzw. reformie czynszowej, która ujednoliciła stawkę bazową na poziomie 10,20 zł za metr kw. (z szansą obniżki do 60 proc.).
- Zdaniem moich klientów, miasto powinno oddać te pieniądze z uwagi na to, że sąd stwierdził nieważność niektórych zapisów wprowadzających podwyżki uchwały określającej stawki czynszów - mówi Adam Ostaszewski, reprezentujący lokatorów radca prawny i kandydat SLD na prezydenta Koszalina. - Wypowiedzenia "starych" czynszów zawierały też uchybienia formalne - zaznacza.
Wyrok, na jaki powołuje się prawnik, to decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który rok temu zakwestionował - jako niezgodne z ustawą o ochronie praw lokatorów - kilka zapisów uchwały Rady Miasta wprowadzającej tzw. reformę czynszową.
Osiem pozwów zostało już wysłanych do Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe, kolejne cztery trafią tam, kiedy dołączone do nich zostaną wnioski o zwolnienie z kosztów.
Więcej o sprawie piszemy na www.dziennikbaltycki.pl
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?