W konkursie, który wystartował z inicjatywy miasta, wzięli udział studenci siódmego semestru architektury Politechniki Gdańskiej, uczniowie szkoły plastycznej i młodzi architekci z Portugalii. Łącznie nadesłano 71 prace, które pokazują, jak można zagospodarować kwartał przy ul. Garncarskiej i Wałach Jagiellońskich, czyli m.in. okolice dawnej kawiarni Rudy Kot.
- Chcieliśmy w sposób nowoczesny przypomnieć układ miasta i pokazać, w jaki sposób, ten dość wąski teren, znajdujący się w centrum miasta można zagospodarować - mówił Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UM w Gdańsku, zasiadający również w jury. - Najbardziej ceniliśmy nowatorskie podjęcie do tematu. Nie chcieliśmy żeby polegało to tylko na odtwarzaniu kamienicznego wizerunku, ale było rozszerzeniem horyzontów, wyjściem poza utarte struktury. Miejsce to ma ogromny potencjał i konkurs można potraktować jako giełdę pomysłów na jego zagospodarowanie - dodał.
Nagrodzony trzy projekty, dwie otrzymały wyróżnienia. Jedną z prac był projekt autorstwa dwójki studentów, Aleksandry Mierzwy i Łukasza Madziara.
- To jest bardzo ważny punkt miasta, chcieliśmy, żeby osoby wychodzące z kolejki i przechodzące obok tego terenu mogły popatrzeć na coś ładnego - komentuje Madziara. - Naszym celem było również przypomnienie, jak to wyglądało w średniowieczu, m.in. przypomnieliśmy Bramę Drzewną, która jako jedna z wielu prowadziła do Gdańska i o której większość osób już nie pamięta. Natomiast punktem centralnym jest wieża, w jej wnętrzu umieściliśmy Muzeum Bursztynu. Wieża przechodzi w mur oddzielający teren od jezdni - opowiada.
Jednak miasto nie planuje na razie wykorzystać nadesłanych pomysłów, głównie z powodu trudności w ich realizacji. Uczestnicy konkursu nie zajmowali się aspektem ekonomicznym, nie musieli sporządzać kosztorysu ani zastanawiać się, czy ich projekt uzyskałby zgodę konserwatora zabytków. Z tego powodu część z nich byłaby trudna w wykonaniu. Jednak to nie oznacza, że zostaną one zapomniane.
- Projekty nie zostaną wykorzystane do realizacji, ale na pewno zostaną wykorzystane w rozmowie z inwestorami. Chcieliśmy, żeby inwestor mógł zobaczyć, co można z tym zrobić, jakie są możliwości, jak można śmiało i szeroko myśleć - dodaje Duch.
Projekty można oglądać w holu przed Aulą w Gmachu Głównym PG.
Opener 2010 | Ekstraklasa | Baltic Arena | Matura 2010 | Test szóstoklasisty | Photo Day |
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?