Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Gdańsk nie miał litości dla poturbowanej Zaksy. Siatkarska "masakra piłą łańcuchową" w Ergo Arenie ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 12 lat
Przyjazd Zaksy Kędzierzyn-Koźle do Trójmiasta to od lat okazja do oglądania siatkówki klubowej w najlepszym możliwym wydaniu. Kibice Trefla Gdańsk ostrzyli sobie zęby na ponowną wizytę wicemistrzów Polski od dawna. Goście stawili się jednak w Ergo Arenie w okrojonym kontuzjami składzie. Trefl to wykorzystał i wygrał po raz 10 w 27 meczu z Zaksą.

Trefl Gdańsk - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle 10.12.2023

Zaksa Kędzierzyn-Koźle to klasa sama w sobie. Drużyna trenera Tuomasa Sammelvuo to aktualni wicemistrzowie Polski i trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów CEV. Zespół siatkarski, który śrubował rekordy wygranych na krajowym podwórku w tym sezonie ma wielkie problemy. Nie są to kłopoty natury finansowej, ale zdrowotnej. Skład gwiazd różnych drużyn narodowych rozsypał się, a Zaksa ma przez to "pod górkę" w mocnej PlusLidze.

W niedzielę, 10 grudnia 2023 roku kędzierzynianie dotarli do wypełnionej kibicami Ergo Areny z kolejnymi problemami. Na mecz z Treflem nie wyszli w składzie Łukasz Kaczmarek (rozchorował się), czy David Smith (uraz łydki). Fiński trener mógł korzystać jedynie z 10 zawodników. Jeszcze w pierwszych minutach meczu wydawało się, że siatkarska konfrontacja będzie miała dużo rumieńców. Zaksa nie odpuszczała, ale Trefl też zamierzał wykorzystać doping swoich kibiców, aby uporać się z dziewięciokrotnymi mistrzami kraju. I gdańszczanie swego dopięli, po świetnej serii w ustawieniu z Patrykiem Niemcem w polu zagrywki.

Drugiego seta Trefl otworzył już bez żadnego respektu dla utytułowanego rywala, prowadząc 8:1! Wówczas już nie było na boisku znanego dobrze w Gdańsku Marcina Janusza, którego zastąpił drugi rozgrywający Radosław Gil. Zaksa nie zamierzała jednak biernie przyglądać się takiemu obrotowi spraw. Mozolnie zaczęła odrabiać straty i doszła do stanu 16:14. Na szczęście, żółto-czarni zdołali się wziąć w garść. Kewin Sasak i Mikołaj Sawicki nie przestawali szaleć na skrzydłach, doprowadzając do drugiej wygranej partii.

- Zaksa przyjechała ze swoimi problemami. Powiedzmy, że dostaliśmy taki prezent, który tylko musieliśmy wykorzystać. Niestety, taki jest sport, że czasami kontuzje eliminują część drużyny. Cieszę się z dzisiejszego zwycięstwa, a przeciwnikom życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Nie potrafiliśmy urwać choćby punktu z czołówką PlusLigi, a dzisiaj udało się zdobyć trzy w meczu z Zaksą - powiedział Kewin Sasak, atakujący Trefla, który zdobył 18 punktów.

Żałować musiał bardzo Karol Urbanowicz. Środkowy Trefla nie mógł pomóc kolegom na boisku z powodu drobnego urazu pleców. Siatkarze trenera Igora Juricicia konsekwentnie chcieli jak najszybciej zamknąć mecz, bo mimo swoich problemów goście próbowali jak mogli. Wysiłek gdańszczan, ku uciesze ponad 8 tysięcy widzów w Ergo Arenie, został nagrodzony. Zwyciężyli bez straty seta!

- Trefl grał swoje, a grają w tym sezonie bardzo dobrą, poukładaną siatkówkę. Praktycznie nie oddają punktów za darmo i kontynuowali tę swoją grę. Mieliśmy parę piłek w obronie, które mogliśmy podbić... Nie chcę tutaj mówić, że mieliśmy swoje szanse, a ich nie wykorzystaliśmy i byliśmy blisko, bo to nie jest prawda. Trefl kontrolował całe spotkanie, grał na luzie i zasłużenie wygrał. Oczywiście, nasza sytuacja kadrowa jest trudna, ale to nie tłumaczy tego. Od siebie mógłbym powiedzieć, że mogłem grać lepiej, żeby pomóc drużynie w ugraniu seta, czy dwóch. Mamy dużo przypadków absencji. Niektórzy chłopacy wrócą szybko, a niektórzy będą potrzebować więcej czasu. Cieszy to, że Bartek Kluth po urazie zagrał mecz, że Marcin Janusz rozegrał seta. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie to wyglądało coraz lepiej - skomentował boiskowe wydarzenia i urazową otoczkę Aleksander Śliwka, kapitan Zaksy.

Trefl Gdańsk - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:20, 25:20, 25:21)
Trefl:
Droszyński 2, Martínez 6, Niemiec 2, Sawicki 21, Zaleszczyk 11, Sasak 18, Köykkä (libero) oraz Czerwiński 1, Nasewicz 1, Kampa

Zaksa: Janusz, Zapłacki 6, Kluth 16, Śliwka 11, Takvam 8, Paszycki 4, Shoji (libero) oraz Gil 1, Wiltenburg, Banach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto