Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl ma ambitne plany

Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal
W nowym sezonie PlusLigi gdańszczanie znowu chcą walczyć o to, by znaleźć się w czołówce.

Już dziś startuje nowy sezon PlusLigi (zainauguruje go mecz Cuprum Lubin - MKS Będzin, godz. 18, Polsat Sport). I to z udziałem gdańskich siatkarzy. Ktoś może zapytać - a to takie dziwne? Otóż dziwne może i nie, ale jeszcze kilka tygodni temu nie było to takie oczywiste, zwłaszcza, że mówiło się nawet o likwidacji klubu. A wszystko, rzecz jasna, przez decyzję o wycofaniu się ze sponsorowania Grupy Lotos.

Skupmy się jednak na sporcie. O co gdańska drużyna powalczy w nowym sezonie? Z pozoru wydawać by się mogło, że o przetrwanie. W rzeczywistości jednak działacze podchodzą do tematu odważniej.

- Naszym założeniem jest walka o fazę play-off, czyli znalezienie się w gronie sześciu pierwszych zespołów po rundzie zasadniczej - zdradza nam Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk. - Uważam, że potencjał sportowy tej drużyny pozwala na to liczyć. Play-offy natomiast rządzą się swoimi prawami, więc co będzie dalej, to już życie pokaże.

Rzeczywiście, potencjał zespołu, przynajmniej na papierze, wydaje się duży. Do drużyny trafili Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk, Maciej Olenderek, a także obcokrajowcy - TJ Sanders, Brad Gunter i Daniel McDonnell. Poziom gwarantują również Mateusz Mika i Wojciech Grzyb, którzy w barwach gdańskiego zespołu występują od 2014 roku. O formę Damiana Schulza w ataku też można być spokojnym.

- To jest autorski projekt trenera Andrei Anastasiego. Był czas, że rozmawialiśmy codziennie o składzie, żeby go odpowiednio ułożyć. Udało się nam wspólnie stworzyć drużynę o takim temperamencie i potencjale, jakich trener oczekiwał. W zasadzie już teraz, w świetle ostatnich wydarzeń w naszym klubie, ten zespół udowadnia, że ma charakter - cieszy się Gadomski.

Pytanie tylko, czy ostatnie zawirowania wokół klubu nie odbiją się na formie naszych siatkarzy.

- Na pewno nie było nam łatwo przygotowywać się do rozgrywek, ze względu na tę sytuację. Nie traciliśmy jednak ani chwili. Treningi odbywały się w normalnym trybie. Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy gotowi do sezonu, choć nie ma jeszcze z nami zawodników zagranicznych - tłumaczy Andrea Anastasi, trener gdańskiego zespołu.

Pierwszy mecz sezonu Trefl zagra w środę (z Onico Warszawa, godz. 18.30, Ergo Arena). W sobotę klub zaprasza natomiast fanów na spotkanie z całą drużyną w Galerii Bałtyckiego (godz. 14).

TOP sportowy: zobacz hity internetu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto