Festiwal Teatrów Muzycznych czy Festiwal Wojciecha Kościelniaka?

To oczywiście żart, a Wojciech Kościelniak na takie uznanie wśród dyrektorów teatrów muzycznych z całej Polski zasłużył sobie swoją ciężką pracą.

W tym roku obejrzymy osiem różnych spektakli, które wystawi siedem różnych teatrów. Aż trzy produkcje wyreżyserował wspomniany wyżej Wojciech Kościelniak. Są to: rock-musical "Hair" w wykonaniu Gliwickiego Teatru Muzycznego, trans-opera "Sen Nocy Letniej" z muzyką Leszka Możdżera, z którą przyjedzie Teatr Nowy z Poznania oraz coś dla widzów dorosłych - "Idiota" Teatru Capitol z Wrocławia. W przypadku "Hair" oraz "Snu Nocy Letniej" będą to powroty tych spektakli na deski gdyńskiego teatru. Oba te tytuły powstały właśnie w Gdyni i tu święciły największe triumfy.

Pozostałymi tytułami, które zaprezentowane zostaną podczas festiwalu są: "Mury Hebronu" Teatru Muzycznego Capitol na podstawie powieści Andrzeja Stasiuka, klasyczne broadwayowskie show "Producenci" Teatru Rozrywki z Chorzowa w reżyserii Michała Znanieckiego, "Tuwim dla dorosłych" Jerzego Satanowskiego i Teatru Roma oraz kolorowy i niezwykle żywiołowy "Wieczór Bałkański" Janusza Józefowicza i Teatru Studio Buffo, którego gwiazdą będzie Natasza Urbańska.

O festiwalu słów kilka

Tegoroczny festiwal będzie krótszy i mniejszy niż jego wcześniejsze edycje. Spowodowane jest to kilkoma czynnikami. Część teatrów od zeszłego roku nie przygotowała nic nowego, a inne są w przebudowie i dopiero gdy zakończą swoje rozbudowy będą w stanie przyjechać ze spektaklami, które na olbrzymiej scenie gdyńskiego teatru nie będą wyglądały na małe i ubogie. Często przeszkadzają też licencje, które możliwość wystawiania ograniczają do jednego miasta. Tak jest na przykład ze "Spamalotem".

- Łódź nie ma nic nowego, Lublin dopiero zaczyna produkcje musicali, a Roma nie ma wyjścia i musi przywieźć coś małego, bo ich spektakle są zbyt duże nawet na naszą scenę. Dlatego pojawią się na scenie kameralnej oraz gościnnie w Kwidzynie - wylicza Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego. - W zeszłym roku z związku z tragedią nie wszystko się odbyło i mam nadzieję, że w tym roku nic się nie stanie.

Po raz pierwszy bez konkursu

- Postanowiliśmy zrezygnować z konkursu, w którym jury wyłaniało najlepszy spektakl. Głównie pod naciskiem Teatru Buffo, ale większość dyrektorów jest podobnego zdania - mówi Maciej Korwin.

Rezygnacja wynika z obecnej formy festiwalu. Spektakle są od siebie zbyt różne, żeby można było obiektywnie wybierać najlepszych. Ciężko bowiem porównywać musical "Hair", w którym grają głównie bardzo młodzi aktorzy z zupełnie innym kalibrem gatunkowym "Murów Hebronu" czy "Idiotą". Inna sprawa, że spektakli do takiego konkursu jest też zbyt mało.

Przeprowadzony natomiast będzie plebiscyt publiczności. W dodatku Teatr Muzyczny w Gdyni prawdopodobnie nie będzie w nim brał udziału i głosować będzie można tylko na teatry przyjezdne.

W zależności od sceny i rodzaju miejsca, bilety kosztować będą od 70 do 120 złotych za spektakl. Dostępne będą też karnety po 450 oraz 500 złotych. Wszystkie rodzaje biletów w sprzedaży pojawią się od 22 lutego.

Zarówno urząd miasta jak i urząd marszałkowski dofinansują festiwal kwotami 200 tys. złotych, a budżet zamknie się sumą 1 miliona złotych.

• Awaria ogrzewania w Gdyni spowodowana rozbudową teatru

• Aktorzy Teatru Muzycznego śpiewali na urodziny Gdyni [zdjęcia i wideo]

• Ciężki sprzęt na placu rozbudowy Teatru Muzycznego

7 nadziei Trójmiasta - zagłosuj na najlepszą kandydaturę!