Idziesz chodnikiem? Spójrz do góry i uważaj na spadający śnieg i lód [wideo]

Zalegający na dachach śnieg oraz zwisające nad chodnikami sople stwarzają olbrzymie zagrożenie dla pieszych chodzących wzdłuż budynków, a także dla samochodów stojących tuż obok.

Niestety, często to właśnie odwilż weryfikuje, czy dachy są odśnieżane, a niektórzy przekonują się o tym dość boleśnie, na własnej skórze. Zdecydowane działania w tej sprawie podejmują strażnicy miejscy w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.

- Od początku zimy do niedzieli strażnicy miejscy podjęli 2009 interwencji w sprawie odśnieżania dachów czy usuwania zwisających sopli - informuje Miłosz Jurgielewicz z gdańskiej straży miejskiej. - W 196 przypadkach kończyło się na wlepieniu mandatów, natomiast w 17 wysłaliśmy odpowiednie wnioski do sądów - dodaje.

Od 4 stycznia trwa także akcja pod roboczym kryptonimem "lód", w którym strażacy walczą z efektami odwilży, czyli niebezpieczeństwem spadającego lodu. W akcji tej bierze udział większa niż wcześniej liczba strażników. Patrole wzywają właścicieli i dozorców posesji do zapewnienia bezpieczeństwa w miejscach, gdzie odbywa spacerują ludzie.

- Gdy nie jest to możliwe, od razu staramy się zabezpieczyć takie miejsca, by zagwarantować przechodniom odpowiednie warunki - zapewnia Jurgielewicz. - Gdy jest to możliwe, strażnicy sami podejmują interwencję. Czasem wystarczy stuknąć pałką by usunąć niebezpieczny lód, czasem zaś wzywamy ciężki sprzęt i wynośniki, które pozwolą nam dokonać tego na wysokościach - dodaje.

Spadający śnieg "na wesoło"

Hitem ostatnich dni stał się filmik na którym widać jak starszy mężczyzna próbuje laską strącić sople z dachu bloku mieszkalnego. Po kilku uderzeniach cały śnieg zsuwa się z dachu. Na szczęście nikomu nic się nie stało,a filmik jest po prostu śmieszny, jednak dzięki niemu możemy sobie wyobrazić co by było, gdyby taki śnieg spadł na dzieci bawiące się przed blokiem.

Fatalnych skutków spadającego z dachu śniegu i lodu doświadczyła nasza redakcyjna koleżanka Oliwia, a w zasadzie jej samochód, który został dość poważnie uszkodzony właśnie w wyniku zsuwającego się z dachu śniegu i lodu.

Co prawda w tym przypadku spółdzielnia była ubezpieczona od takich sytuacji i to ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy samochodu, jednak co by było, gdyby na miejscu tego samochodu stał człowiek?

W tej kwestii cała odpowiedzialność spoczywa na administratorach budynków. To oni są odpowiedzialni za odśnieżenie zarówno dachów, jak i chodników. W przypadku uszkodzenia samochodu odszkodowanie wypłacane jest przez ubezpieczyciela, jednak gdyby ciężki śnieg i lód naraził kogoś na utratę zdrowia, osoba odpowiedzialna za to mogłaby ponieść dużo poważniejsze konsekwencje.

Gdzie samodzielnie zgłaszać nieodśnieżone chodniki, ulice i dachy?

• Chodniki w Gdyni: tel. (58) 761 20 83, (58) 761 20 73, (58) 761 20 71
• Ulice w Gdyni: (58) 761 20 71, (58) 761 20 72
• Chodniki i ulice w Gdańsku: (58) 524 46 28
• Straż Miejska w Gdańsku:**986**
• Straż Miejska w Sopocie: (58) 521 37 50, (58) 521 38 50
• Straż Miejska w Gdyni: (58) 663 49 60

Czytaj więcej o zimie w Trójmieście:

• Dlaczego SKM-ki się spóźniają?

• Na czas zimy będzie więcej tramwajów

• Bardzo droga zima w Gdyni

• Dwie godziny w zaśnieżonej kolejce. SKM: robimy co możemy

• Historia zimy w Trójmieście

• Zwierzęta zimą. Nie dokarmiaj zwierząt domowym jedzeniem ani chlebem

7 nadziei Trójmiasta - zgłoś znajomego, zgłoś sąsiada! Szukamy młodych, zdolnych i ambitnych ludzi w Trójmiasta! Znasz takich? Zgłoś ich do naszego plebiscytu! Zwycięzca otrzyma netbooka oraz 1000 zł. Warto zgłaszać nominacje za pomocą artykułu, bo na autora najciekawszej czeka nagroda - iPod Shuffle. Dowiedz się więcej »

</ifram