O sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza Trójmiasto". Chodzi o działkę między al. Marynarki Polskiej, parkingami PGE Areny i ul. Żaglową. Po rozpoczęciu budowy stadionu, gdańscy urzędnicy zapewniali, że miasto wykupi ten teren. Na miejscu magazynów miały powstać dodatkowe parkingi.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, właścicielem części spornego obszaru jest Dariusz Adamowicz, który w ostatnich wyborach samorządowych kandydował na prezydenta Gdańska. Z jakiego powodu miasto zrezygnowało z wykupienia gruntów przy stadionie?
Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska wylicza kilka spraw. Pierwsza dotyczy powstania przy PGE Arenie centrum Międzynarodowych Targów Gdańskich. Jeśli więc zajdzie taka potrzeba, parkingi centrum targowego będą dostępne dla uczestników imprez na stadionie. Ze względu na bardzo duży koszt wywłaszczenia i brak podstaw do otrzymania dofinansowania, miasto zrezygnowało z wykupienia tych gruntów. W budżecie zapisano jednak środki na ten cel.
Czytaj także:Opóźnienie w oddaniu do użytku PGE Areny nie psuje nastroju prezydenta i urzędników
Magazyny zostaną więc przy stadionie, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mają być przesunięte na reaktywację kolei do Letnicy. Zbudowany zostanie nowy peron na przedłużeniu ul. Żaglowej.
Prawie 81 tys. ludzi na PGE Arena Gdańsk podczas dnia otwartego!
Obecnie przy gdańskim stadionie jest 2600 miejsc postojowych. Na miejscu magazynów zmieściłoby się ok. 3500 aut. Natomiast na parkingu przy Targach Gdańskich będzie zaledwie 500 miejsc.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?