Obiekt ma przykryć plac na którym dojrzewa kompost, który jest główną przyczyną uciążliwości odorowych i który uprzykrza życie wielu okolicznym mieszkańcom. Powołana w ubiegłym roku Rada Interesariuszy ZUT Szadółki przedstwiła także swoje dalekosiężne plany ograniczenia emisji przykrych zapachów.
- Musimy pamiętać, że każde 10 mln złotych na inwestycje w zakładzie to wzrost opłat za śmieci o ok. 5 proc. Tym elementem modernizacji będziemy się starali jednak nie dociążać mieszkańców. Halę sfinansuje albo sam zakład, albo miasto w postaci dokapitalizowania. Będziemy oczywiście też zabiegać o środki unijne - zapowiadał na konferencji Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska. ds. polityki gospodarczej.
Nowa hala ma powstać w ciągu dwóch lat.
- Jesteśmy zdeterminowani co do budowy hali, nawet jeśli nie uzyskamy na ten cel dotacji unijnej to zakład ma zabezpieczone środki na tą inwestycję - zapewniał Cyprian Maciejewski, rzecznik prasowy ZUT.
- Zdecydowana większość jednostek odorowych ma być dzięki tej inwestycji zlikwidowana, może nawet o 3/4. Przykry zapach będzie odczuwalny na znacznie rzadziej i na dużo mniejszym obszarze - mówił Jarosław Paczos, prezes Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego.
Priorytetem dla ZUT i władz miasta w dłuższej perspektywie jest jednak budowa spalarni rusztowej do 2020 roku.
- To dopiero będzie koniec modernizacji zakładu. Pierwszy z trzech warunków już spełniliśmy - mamy już akceptację otaczających zakład gmin. W ciągu 2 miesięcy znajdziemy partnera, który dostarczy technologię, a do końca roku powinniśmy wyłonić wykonawcę budowy. Trzecim i najważniejszym warunkiem jest dotacja z UE, bez niej inwestycja nie ruszy - mówił Andzej Bojanowski.
Wiceprezydent Gdańska na spotkaniu mówił też o planowanych zmianach w odbiorze i segregacji śmieci. Dla władz miasta najważniejsze w tej kwestii jest obecnie selekcja odpadów szklanych.
- Teraz wiemy, że szkło najbardziej zanieczyszcza, bo jest najtrudniejsze w odzysku i segregacji. Nie ma mechanizmów, jak np. przy metalu czy plastiku, które by je selekcjonowało. Dlatego chcemy je wprowadzić do podziału na odpady suche i mokre. Mam nadzieje, że jutro przyjmie go Rada Miasta i wejdzie on w życie od nowego roku - mówił prezydent Bojanowski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?