Pomimo drugiego dnia majowego weekendu na stadion w Gdańsku stawiło się ponad 8 tys. kibiców spragnionych żużlowych emocji. Wszyscy liczyli na zwycięstwo, choć przeciwnik to główny faworyt do awansu do Ekstraligi. Już pierwsze biegi pokazały, że rzeszowianom w Gdańsku nie będzie łatwo.
Wybrzeże do zwycięstwa poprowadził kapitan Magnus Zetterstroem, który już w pierwszym wyścigu z dużą łatwością pokonał Chrisa Harrisa i Mikaela Maxa. Zaczęło się od remisu, a na bezpieczne prowadzenie gdańscy żużlowcy wyszli w trzecim biegu. Wtedy to Renat Gafurov i Dawid Stachyra pokonali Macieja Kuciapę i Rafała Okoniewskiego odnosząc kolejne podwójne zwycięstwo biegowe. Potem kolejne zwycięstwo gdańszczan 4:2 i kibice mieli prawo być zmarznięci, bo z zapowiadanej dobrej jazdy rzeszowian pozostało niewiele.
Nie brakowało upadków, a zabiegi na torze odbywały się bardzo często.
- Tor w Gdańsku sprawiał mi dzisiaj ogromne trudności. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym startem na nim będzie już tylko lepiej. - mówił rzeszowski młodzieżowiec Dawid Lampart, który aż trzykrotnie w czasie meczu był wykluczany z wyścigów.
Po siedmiu biegach gdańszczanie prowadzili 24:18. Ósmy wyścig to znakomita parowa jazda Hliba i Kusa, którzy podwójnie pokonali Harrisa i Maxa. Kolejny wyścig również dla gdańszczan. Podwójne zwycięstwo zagwarantowali Zetterstroem i Kroner. Później gdańszczanie kontrolowali sytuację. rozluźnił się nawet Damian Sperz, który klasę pokazał w biegu dwunastym.
Po świetnym starcie znalazł się na podwójnym prowadzeniu wraz z Dawidem Stachyrą. Za parą gdańskiej drużyny znajdował się Chris Harris. Gdański junior nie przestraszył się i do końca, spokojnie jadąc "dowiózł" drugie miejsce. Ostatnie biegi to już jazda treningowa żużlowców Wybrzeża. Wygrali je goście, dzięki czemu zmniejszyli przewagę gdańszczan. To może być istotne w walce punkt bonusowy za dwumecz.
Gdańszczanie pokazali, że będą się liczyli w walce o miejsce premiowane awansem do Ekstraligi bardzo poważnie. Ważne, że odciążany jest Zetterstroem, który w ostatnim meczu zyskał wsparcie w Dawidzie Stachyrze i juniorach. Szczególnie cieszy dobra jazda Stachyry, który pokazuje, że nawet po niedawno odniesionej kontuzji może być wartościowym zawodnikiem.
Lotos Wybrzeże Gdańsk 51:39 Marma Hadykówka Rzeszów Lotos Wybrzeże Gdańsk 9. Magnus Zetterstroem - 13 (3,2,3,3,2) 10. Tobias Kroner - 4+2 (0,1*,2*,1) 11. Dawid Stachyra - 8+2 (2*,1*,2,3,0) 12. Renat Gafurov - 8+2 (3,2,1*,2*,t) 13. Paweł Hlib - 6+1 (3,1,2*,d,-) 14. Damian Sperz - 4+2 (2*,-,0,2*) 15. Matej Kus - 8 (3,1,3,1) Marma Hadykówka Rzeszów 1. Chris Harris - 10+2 (2,3,0,2*,1,2*) 2. Mikael Max - 5+1 (1*,0,1,-,3) 3. Maciej Kuciapa - 0 (0,-,0,-) 4. Rafał Okoniewski - 10 (1,3,1,3,1,1) 5. Lee Richardson - 13+1 (2,2*,3,3,w,3) 6. Dawid Lampart - 0 (w,w,0,-,w) 7. Ludvig Lindgren - 1 (1,0) Sędzia: Marek Smyła NCD w 6 biegu uzyskał Rafał Okoniewski (64,06 s) Widzów: ok. 8500 |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?