Podopieczni Eryka Jóźwiaka nie mieli kompletnie nic do powiedzenia w Zielonej Górze. To gospodarze od początku meczu dyktowali warunki.
Drużyna Falubazu była zdecydowanym faworytem dwumeczu, ale gdańszczanie praktycznie nie podjęli walki. Wysoko przegrali pierwszy mecz w Gdańsku, bo 30:60 i losy tej rywalizacji były już rozstrzygnięte. Spotkanie rewanżowe w Zielonej Górze przebiegało w podobny sposób i gdańszczanie przegrali 31:59.
Nie było żadnych szans na to, aby spotkanie było choć trochę wyrównane. Już pierwsze dwa wyścigi zakończyły się pewnymi zwycięstwami żużlowców z Zielonej Góry. Potem przewaga gospodarzy tylko rosła. Po dziesięciu wyścigach Falubaz prowadził już 39:21. Ostatecznie mecz zakończył się wysoką wygraną zespołu gospodarzy.
W drużynie Zdunka Wybrzeża tylko czterech zawodników starało się podjąć walkę z rywalami. To Michael Jepsen Jensen, Keynan rew oraz Mads Hansen. Ich zdobycz nie była imponująca, ale próbowali postawić się Falubazowi. Pozostali byli tylko tłem dla zespołu z Zielonej Góry.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia i Arka zagrają z trudnymi rywalami w Fortunie Pucharze Polski
Falubaz Zielona Góra – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 59:31
Falubaz: Przemysław Pawlicki 8+1 (3,2*,3,u), Rasmus Jensen 12 (3,3,3,3), Rohan Tungate 11+1 (2*,3,3,3), Luke Becker 11+2 (1,2*,2*,3,3), Krzysztof Buczkowski 7+1 (0,2,3,2*), Maksym Borowiak 4+1 (2*,1,1), Michał Curzytek 5+1 (3,0,2*), Dawid Rempała 1 (0,1,0)
Zdunek Wybrzeże: Daniel Kaczmarek 4+2 (1,1,1*,0,1*), Michael Jepsen Jensen 9+2 (2*,3,2,1,1*), Seweryn Orgacki 0 (0,0,0,0), Keynan Rew 9 (2,1,2,2,2), Mads Hansen 8 (3,1,1,1,2), Bartosz Tyburski 0 (u,0,0), Miłosz Wysocki 1 (1,0,0)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
