Atom lepszy w derbach Pomorza

Zawodniczki z Rumi tylko na początku trzeciego seta prowadziły wyrównaną grę z liderkami tabeli. W Atomie świetnie funkcjonował każdy element gry, w TPS-ie zawodził szczególnie atak i obrona.

Set 1
Pierwszy punkt dla Atomu zdobyła Ozsoy z drugiej linii. Po chwili zaatakowała Fateeva. Blok Świeniewicz i Maculewicz dał Atomowi 3 punkt. Niemal wszystkie ataki TPS były bronione, a Atomówki wykorzystywały wszystkie szanse i było5:1. Siatkarki z Rumi  wzięły się jednak za odrabianie strat i po chwili było 6:4. Po ataku Świeniewicz Atom schodził na pierwszą przerwę prowadząc 8:4.

Krótka Leny Dziękiewicz, która po raz pierwszy w tym sezonie wyszła w pierwszym składzie i było 9:5. Po chwili znowu Lena mija z obejścia i mamy 10:6. Po zablokowaniu Zemtsovej (12:6), trener Rumi wprowadził w miejsce rozgrywającej Leszczyńskiej Brodacką, która została na boisku prze większą część meczu. Blok był jednak bardzo mocną stroną Sopotu. Z krótkiej Zablokowana została Pykosz 14:7 i Hudima z drugiej (16:7).

W końcówce Atom Trefl trzymał 8-9 punktowy dystans punktowy. Siatkarki TPS przeplatały dobre akcje z nieskutecznymi, które od razu wykorzystywały gospodynie. Atomówki były nie tylko pewniejsze w ataku i w obronie, ale także sprytniejsze na siatce. Ostatni punkt zdobyła Ozsoy z lewego ataku.

Set 2
Atom od razu zaczął mocno od ataku z krótkiej Maculewicz. W następnej akcji Francuzka o polskich korzeniach zatrzymała atak przeciwniczek i zdobyła drugi punkt. Maculewicz zdobyła także 4 punkt z kontry i było 4:1. Do gry włączyła się także Olga Fateeva, która zdobyła 5 punkt z prawego ataku. Po chwili Maculewicz zaserwowała asa i trener Rumi poprosił o czas. To jednak nie przyniosło efektu bo Atomówki zdobyły kolejne trzy punkty z rzędu i było 9:2.

Przy stanie 12:7 świetną zagrywkę zagrała Lena Dziękiewicz. Zawodniczki Atomu w środkowej części seta się rozkojarzyły popełniając kilka błędów w ataku i zmniejszając przedaję do czterech punktów - 14:10. Jednak bezbłędny blok Sopotu ciągle przynosił sporo punktów i po chwili było 16:10. Do tego punktowa zagrywka Kingi Maculewicz i było 18:11. Przystanie 20:13 trener Chiappini wprowadził podwójną zmianę. Za Bełcik i Fateevę weszła Śliwa i Konieczna. Zmiana okazała się być dobrym posunięciem - na tym ustawieniu udało się zdobyć 2 punkty i było 22:13. W końcówce obraz gry się zmienił. Dwa punkty dla Sopotu zdobyła rezerwowa konieczna. Ostatni punkt zdobyliśmy po autowej zagrywce Rumi i set zakończył się 25:17.

Set 3
Po błędzie w ataku Ozsoy Atom po raz pierwszy w tym meczu przegrywał 1:2. Po podwójnym odbiciu było 1:3. Po chwili przewaga Rumi wzrosła 2:5, ale w następnej akcji gości zablokowała Dziękiewicz i było 3:5. Kolejny punkt z bloku zdobyła Dziękiewicz przy stanie 4:6. Po chwili Lena zaatakowała z obejścia i było po 6. Na pierwszą przerwę techniczną siatkarki Atomu schodziły już prowadząc 8:7. Po kolejnych kontratakach Trefla było 10:7.

Punkt z bloku dołożyła Maculewicz z Bełcik i było 11:7. Kolejna akcja to as Dziękiewicz (12:7). W środkowej części gry sytuacja się nie zmieniła. Trener Rumi wprowadził ponownie rozgrywającą Leszczyńską, która pojawiła się wyjściowym składzie, ale przewaga Atomu wciąż się zwiększała . Na drugą przerwę sopocianki schodziły prowadząc 16:9. Sopot też zmieniał skład. Na boisku pozostała Konieczna, za Świeniewicz pojawia się Sieczka. Na świetny atak Pykosz, po chwili odpowiedziała Dziękiewicz i było 20:11. Końcówka nic nie zmieniła. Ostatni punkt zdobyła z lewego ataku Ozsoy.

Wypowiedzi po meczu:
Dorota Pykosz (kapitan Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia) : Gratuluję przeciwnikowi wygranego meczu. My nadal ciężko pracujemy, czekamy na efekty.

Dorota Świeniewicz (kapitan Atomu Trefla Sopot): Dziękuję za gratulacje. Dla nas to był ciężki tydzień, trenowałyśmy na wyższych obciążeniach, by przygotować się do drugiej bardzo ważnej części sezonu. Jestem zadowolona, bo zagrałyśmy to, co miałyśmy zagrać, zrealizowałyśmy założenia taktyczne i utrzymałyśmy koncentrację.

Jerzy Skrobecki (trener Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia): Myślę, że moje dziewczyny grały momentami dobrą siatkówkę, ale przeciwnik miał za dużo atutów w ręku i utrzymał koncentrację. Atom rozegrał zdecydowanie lepsze spotkanie niż u nas w Rumi, mimo że staraliśmy się tu zaprezentować lepiej. Czyniliśmy to, z tym że przez zbyt krotki czas. Gratuluję przeciwnikowi i myślę, że zmierza milowymi krokami do wywalczenia czołowych miejsc w lidze, a może nawet mistrzostwa Polski.

Alessandro Chiappini (trener Atomu Trefla Sopot): Dziękuję za gratulacje. Dzisiaj dziewczyny rzeczywiście zrealizowały założenia, bardzo dobrze zafunkcjonowały blok, zagrywka i obrona. Zdecydowanie lepiej zagrały też dziewczyny w przyjęciu i ataku, co bardzo mnie cieszy. Pracowaliśmy nad tym i widać postęp. Jestem zadowolony z postawy wszystkich zawodniczek, zwłaszcza tych, które do tej pory miały mniej okazji do pokazania się. Doskonale udowodniły, że to, co robią na treningu, przekłada się na grę w meczach i zasługują na otrzymywanie okazji do gry.

Czytaj też inne newsy o

:

• Atomówki z Sopotu wygrały z Fakro Muszyna

• Atom Trefl pogrążył Stal Mielec

• Atom Trefl przegrał u siebie z Organiką Łódź

7 nadziei Trójmiasta - zagłosuj na najlepszą kandydaturę!