Lechia nie zasłużyła na porażkę w tym meczu. To gdańszczanie byli lepsi, prowadzili grę, oddali znaczenie więcej strzałów, ale grali nieskutecznie. Biało-zielonym zabrakło też szczęścia, bowiem dwie minuty po stracie gola, Paweł Buzała był ewidentnie faulowany w polu karnym. Sędzia kazał grać dalej.
- To był faul. Należał nam się karny. Nie przegraliśmy jednak przez ten rzut karny. ja sam miałem kilka sytuacji, ale tym razem zabrakło mi farta. Z przebiegu gry, to nam należały się trzy punkty - powiedział po meczu Buzała.
Lechia: Kapsa - Deleu, Bąk, Wołąkiewicz, Andriuskevicius - Nowak (80 Sazankow), Surma, Traore - Lukjanovs, Buzała (83 Dawidowski), Wiśniewski (67 Bajić).
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?