Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polish Open 2011: zwycięstwo polskiego debla

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
Nasz debel po raz pierwszy napotkał na opór, dzięki czemu mecz ...
Nasz debel po raz pierwszy napotkał na opór, dzięki czemu mecz ... mat. prasowe
Finał singla, po dość łatwym meczu wygrał Eric Prodon z Francji.

Wiemy już wszystko. W finale singla BNP Paribas Polish Open 2011 Francuz Eric Prodon pokonał Serba Nikolę Ciricia 6:1, 6:3. Z kolei w wielkim finale debla triumfowali nasi Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

- Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa. W Sopocie zawsze nam się dobrze grało, panuje tu niesamowita atmosfera, dzisiaj dopisali też kibice. Po triumfach nad morzem, przeważnie osiągaliśmy dobre wyniki w kolejnych turniejach, więc to dobry prognostyk - mówił Marcin po wygranej - Wcale nie wygrywaliśmy z łatwością gemów serwisowych, szczególnie tych, w których podawał Mariusz. Graliśmy trochę dłużej niż powinniśmy, mieliśmy wcześniej piłki meczowe, ale ważne, że udało się wygrać.

To czwarty triumf pary Matkowski/Fyrstenberg na sopockich kortach. Wynik był zgodny z oczekiwaniami, ale gra niekoniecznie. Polacy byli trochę spięci faktem, że wszystkie oczy skierowane są na nich. Zbyt często mylił się zwłaszcza Matkowski ale doświadczenie naszego debla przeważyło. Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) – Stephane Robert, Olivier Charroin (Francja) 7:5, 7:5 (4).

Serbska rewelacja nie dała rady

Cirić jest wysoki i porusza się powolnymi, długimi krokami. W niedzielę na korcie zachowywał się tak samo – leniwie. Może był to wynik zmęczenia turniejem, może efekt urazu, bo Serb wyszedł na mecz z opatrunkami na kolanach. Niezależnie od powodu, Eric Prodon wykorzystał sytuację i zaczął mecz od serii dropszotów. Rywal nie próbował nawet do nich dobiegać, a w dodatku zawodziły go własne uderzenia. Pierwsza partia zakończyła się po 19 minutach, druga był bardziej zacięta, jednak Francuz dotarł do mety niezagrożony.

- Nie oczekiwałem, że wszystko rozstrzygnie się w dwóch setach. Niko był dziś trochę zdenerwowany i właściwie oddał mi pierwszego seta. A w drugim starałem się grać tak samo jak w pierwszym – solidnie i regularnie. I udało się - podsumował mecz Prodon.

Prodon za zwycięstwo dostał puchar 15.300 euro, 125 punktów do rankingu ATP i mosiężny puchar z tenisowym motywem. W poniedziałkowym rankingu ATP Prodon po raz pierwszy w karierze znajdzie się w gronie stu najlepszych tenisistów świata. Eric Prodon (Francja) – Nikola Cirić (Serbia) 6:1, 6:3.

Czytaj więcej:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto