Ekstraklasa: Arka mobilizuje się na Legię

Na razie nie wiadomo o szczegółach tych zmian, choć prawdopodobnie kibice żółto-niebieskich na placu gry zobaczą Bartosza Karwana, który ostatnio leczył kontuzję. Na przedmeczowej konferencji prasowej Adrian Mrowiec i Bartosz Ława wraz trenerem podkreślali, że w drużynie panuje optymizm i mobilizacja.

Jest lepiej

- W meczu z Lechią nasza gra wyglądała lepiej niż w poprzednim sezonie, dlatego liczę, że w meczu z Legią zostanie podtrzymana tendencja wzrostowa - mówił kapitan Arki Bartosz Ława.

Serwis piłkarskiej Ekstraklasy, czyli wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Arce Gdynia i Lechii Gdańsk

- Na pewno będę chciał zmienić wyjściowe ustawienie i dostosować je później do gry Legii, by zabezpieczyć się przed jej atakami - wyjaśniał trener gdynian Marek Chojnacki. Czy zagra Adrian Mrowiec? Tego opiekun Arki nie chciał zdradzić, ale za to piłkarz zdradził na jakiej pozycji czuje się najlepiej.

- Na pewno dobrze gra mi się na pozycji defensywnego pomocnika, choć oczywiście i tak trener na końcu ustala taktykę i to on decyduje - zaznaczał zawodnik.

Z Mrowcem w składzie?

Przypomnijmy, że ostatni raz Arka wygrała z Legią 31 lat temu i choć nikt o tym głośno nie mówi to fani po cichu liczą na niespodziankę. - Może będą zmęczeni po meczu w Lidze Europejskiej. Gdzieś trzeba szukać optymizmu - uśmiecha się Adrian stojący w kolejce po bilet.

Niestety popisy piłkarzy będzie mogło podziwiać "tylko" 6 tys. kibiców. Ma to związek z nowymi przepisami, które nakładają na klub ewidencji każdego kibica podczas meczów podwyższonego ryzyka. Kibicom Legii przypadło 300 wejściówek i z pewnością pojawią się w sektorze gości, by dopingować swoich ulubieńców.

Jak wypadną w tej konfrontacji piłkarze, a jak kibice będzie się można przekonać już w niedzielę o godz. 17 na stadionie przy ul. Olimpijskiej.