- Może będą jeszcze jakieś drobne zmiany po uwagach konserwatora, ale będą raczje kosmetyczne - mówiła Teresa Latuszewska-Syrda, wiceprezes łódzkiej fundacji Urban Forms, która wygrała konkurs i realizuje projekt Ogarna 2.0.
Po poprzednim spotkaniu, które odbyło się dwa tygodnie temu, wzbudziło gorące emocje i wiele sceptycznych głosów, chyba nikt nie spodziewał się, że poniedziałkowe spotka się z tak ciepłym przyjęciem mieszkańców.
- No teraz wreszcie jest się do czego odnieść - mówili mieszkańcy kamienic, które zostaną odnowione w ramach projektu. Większość nie kryła zadowolenia. - Dwa tygodnie temu zobaczyliśmy fioletowe murale i rozmazane obrazy. Dzisiejsza prezentacja nas przekonała - mówi jedna z kobiet.
W spotkaniu wzięło udział około dwudziestu reprezentantów wspólnot, które zdecydowały się na udział w projekcie. Wciąż „dopisać”chcą się do niego ci z Ogarnej 118, czyli kamienicy, w której mieści się stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, w którego siedzibie doszło do spotkania.
Na razie pewny jest remont 19 fasad, należących do wspólnot, które już zaakceptowały miejskie zasady i zgodziły się na własny wkład do projektu. Kolejne cztery decyzję mają podjąć w najbliższych dniach. Nowy blask zyskać mają przed końcem listopada. Na zacienionej pierzei południowej kolory będą ostrzejsze.
- Będą tu elementy kaligrafii. Czekamy na propozycje, co się tam będzie mogło znaleźć, jakie napisy. Na innych budynkach tynki żółty i niebieski są oryginalne, pojawią się tam formy geometryczne - trygonometryczne płaszczyzny. To nie będzie klasyczne malarstwo, ale uszlachetnione dodatkowym tynkiem. Kolory będą dobierane bezpośrednio do elewacji. Na jednej z kamienic pojawią się ceramiczne ozdoby i biały tynk. Na Ogarnej 6 pojawi się scraffito (nawiązujące do dekoracji już zastosowanych na Głównym Mieście zdobienie polegające na kładzeniu i zdzieraniu kolejnych warstw tynku). Dominantą jest żółć, która już jest na fasadach, ale pewne elementy się przebijają, by powstała ciekawa kompozycja, która coś mówi - przekonywał Jan Kołodziej z Referatu Estetyzacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Kamienica nr 125 ma już kompletną elewację z pilastrami, zdobieniami, gzymsami. Tutaj pojawią się jedynie pasy tynku półkolorowego. Na czubku kolejnego budynku pojawi się płaskorzeźba - wzór organiczny, ale współczesny nie nawiązujący do liścia akantu czy innych historycznych form. Na numerze 121 umieszczone zostaną moduły złożone z pikseli wykonane z fibrobetonu inna ozdobiona zostanie trzema warstwami tynku w formie panoramy budynków. Na Domu Fahrenheita powstanie rozeta z napisami nawiązującymi do działalności, a na Ławniczej 3-5 (w drodze spod Neptuna do przystanków tramwajowych) 3 elewacje frontowe i boczna ozdobione zostaną w technice szablonu.
- Projekt w ubiegłym tygodniu konsultowaliśmy roboczo ze wspólnotami i uwagi dotyczące kolorystyki, wszystkie zostały przez artystów uwzględnione - podkreślił Michał Szymański z Referatu Estetyzacji.
- Pamiętajmy, że to wszystko - kolorystyka i stylistyka podlegała ocenie konserwatora - zaznaczyła Teresa Latuszewska-Syrda.
W przyszłym tygodniu na rusztowania przy kamienicach na Ogarnej wejdą artyści. W listopadzie na ulicy pojawią się też meble miejskie, jak tłumaczyły artystki przygotowujące projekt - będą to miejsca gdzie można się będzie spotkać, posiedzieć, kosze na śmieci, a możliwe, że nawet podświetlane donice z zielenią - głównie trawą choć być może pojawią się też drzewka. Ławki formą mozaiki mają nawiązywać do elewacji.
Mieszkańcy nie kryli zadowolenia z propozycji przygotowanych przez łódzką fundację. Ich pytania dotyczyły nie tyle formy ozdobienia ulicy, ile... bezpieczeństwa prac - na ulicy nie ma bowiem monitoringu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?