Sprawa Sławomira Nowaka. Były minister usłyszał łącznie 17 zarzutów
Sławomir Nowak [zgodził się na publikację pełnego nazwiska i wizerunku – dopowiada redakcja] usłyszał łącznie 17 zarzutów. Dotyczą one m.in. przyjęcia korzyści majątkowych w kwocie prawie 8 mln zł i ich żądania w wysokości 4,5 mln zł, płatnej protekcji oraz prania brudnych pieniędzy w łącznej kwocie około 5 mln zł. W sprawie zabezpieczono majątek byłego polityka o wartości ponad 4 mln zł, w tym luksusowy samochód, nieruchomości, dzieła sztuki, a także gotówkę mającą pochodzić z korupcji w łącznej kwocie 4,2 mln zł.
W kwietniu były polityk opuścił areszt, gdzie spędził 9 miesięcy. Warunkiem pozostania na wolności było wpłacenie 1 mln zł poręczenia majątkowego, ale jego rodzina nie ukrywała, że nie dysponuje taką kwotą właśnie ze względu na zastosowane przez śledczych zabezpieczenie majątku. Ostatecznie „kaucję” wpłaciła w połowie czerwca, nie ukrywając, że pieniądze pochodziły z pożyczek od znajomych oraz polityków opozycji. Oskarżenie jednak nie uznało tej „kaucji”. Śledczy najpierw nie wystawili pokwitowania wpłaty, a 2 tygodnie później poinformowali, że „środki wpłacone przez córkę podejrzanego pochodzą ze źródła zakazanego ustawą”.
– Zgodnie ze stanowiskiem doktryny i judykatury, do skutecznego złożenia poręczenia majątkowego dochodzi z momentem sporządzenia protokołu jego przyjęcia z jednoczesnym pouczeniem składającego poręczenie o jego obowiązkach jako poręczyciela. Sama wpłata kwoty poręczenia na rachunek bankowy organu procesowego nie stanowi skutecznego złożenia poręczenia i jest prawnie bezskuteczna – tłumaczy prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa prowadzącej sprawę Sławomira Nowaka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledczy są przekonani, że pożyczki zaciągnięte przez rodzinę byłego polityka stanowią „przysporzenie”, a pochodzenie właśnie z przysporzenia pieniędzy na kaucję zakazane zostało przepisem kodeksu postępowania karnego zapisanym w artykule 266 paragraf 1a i obowiązującym od 22 czerwca.
Sprawa Sławomira Nowaka. Jest zażalenie na nieprzyjęcie 1 miliona złotych „kaucji”
Z kolei pełnomocnik córki Sławomira Nowaka – Natalii uważa nie tylko, że pożyczki nie stanowią przysporzenia, ale też, że nowa regulacja w kpk została wprowadzona już po wpłaceniu poręczenia, więc go nie dotyczy.
– Aktualnie formułowane jest zażalenie na postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie z dnia z 1 lipca 2021 roku o odmowie przyjęcia od pani Natalii Nowak poręczenia majątkowego. Z oczywistych powodów, nie zgadzamy się z jego treścią i podtrzymuję w całości prezentowane dotychczas stanowisko, zgodnie z którym przepis art. 266 par. 1a kpk, nie może stanowić podstawy do odmowy przyjęcia poręczenia majątkowego od pani Natalii Nowak, gdyż nie obowiązywał w dacie wpłacenia przez nią kwoty tego poręczenia – przekonuje adwokat Wojciech Glanc.
I dodaje:
– Co więcej, termin wpłacenia kwoty 1 miliona złotych, zakreślony w postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, również upływał przed datą wejścia w życie tego przepisu. Działanie prokuratora, który w dniu 17 czerwca 2021 roku odmówił sporządzenia protokołu z przyjęcia poręczenia, zasłaniając się brakiem jego wykonalności, aby później już po wejściu w życie nowego przepisu odmówić na jego podstawie przyjęcia tego poręczenia, jest całkowicie bezpodstawne i sprzeczne z jedną z nadrzędnych zasad prawa, zgodnie z którą prawo nie może działać wstecz.
Jak słyszymy, zażalenie mecenas planuje złożyć w środę, 28 lipca. Zostanie ono ocenione przez sąd, który rozstrzygnie, kto ma rację w sporze prawnym pomiędzy rodziną Sławomira Nowaka a prokuraturą.
Odwiedź nas na Facebooku!
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?