Szaleńczy pociąg Jelonka w Parlamencie [zdjęcia]

Chcąc podkreślić klimaty wczorajszego, 13 lutego, koncertu Jelonka musiałbym użyć słów uznawanych za nieparlamentarne, które jednak padły z ust zespołu na pożegnanie z gdańskim Parlamentem, a także publiczności, która nie chciała, żeby schodzili ze sceny.

Koncert raczej nie był dla melomanów z filharmonii, w dobrze skrojonych garniturach, którzy swe aparaty słuchowe chcieli łechtać czystym dźwiękiem skrzypiec. Fakt, były skrzypce, ale dopieszczone ciężkim riffowym graniem gitary elektrycznej, basowej, perkusji oraz klawiszy. Całość dało niesamowitą mieszankę rockowo-metalowego grania.

Dystans muzyków i fanów pozwolił na niesamowite przeżycia. Dał możliwość odczucia muzyki w wieloraki sposób, począwszy od tańczenia... kujawiaka, poprzez weselny wężyk, aż po pogo. Jelonek ze swoją charyzmą porwał tłumy, niczym motorniczy pędzącego pociągu, ze swoim skrzypcami na czele, podnosił temperaturę publiczności. Scena momentami przypominała salę balową. Panowie z zespołu w euforii grania zaczynali swoimi "wiosłami" tańczyć i skakać, oddając się wirtuozerii grania.

Moc i magię wczorajszego koncertu odczuwam do dziś. Kładąc się spać czułem, jak ciało jeszcze pochłania mroczny "Barock".

W skład tego szaleńczego pociągu, jakim jest zespół Jelonek, wchodzą: Michał Jelonek - który doprowadzał gdańską publiczność do ciarek, Mariusz "Maniek" Andraszek - gitara basowa, "on naparza z ciężkiej łapy, nie zna litości i nie bierze jeńców, aż tunery głupieją", Leszek "Jebik" Kowalik - zapewnia ciężkie riffowe granie na gitarze elektrycznej, Paweł "Chojo" Chojnacki – perkusja, "szaleńcze granie dwoma pałeczkami, niczym Chińczyk startujący w zawodach jedzenia ryżu na czas" i Krzysztof "Krzysiu" Osiak - pasjonat grania na "parapecie”, czyli klawiszach.

Obejrzyj ostatnie koncertowe zdjęcia z Trójmiasta:

• Międzynarodowe dźwięki Tres.b w Gdańsku

• koncert Małpy w Tropsie

• Masala Soundsystem w Stacji Orunia

7 nadziei Trójmiasta - zagłosuj na najlepszą kandydaturę!