Oficjalny skład Lechii: Mikułko - Piła, Brzęk, Neugebauer, Kałahur - Biegański, Szczepański (kapitan) - Diabate, Fernandez, Sezonienko - Zjawiński. Rezerwowi: Kałduński - Poznański, Conrado, Borkowski, Lemka, Bajko, Rzeźnik, Kardaś
Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie Luis Fernandez, choć nie zapadła decyzja w jakim wymiarze czasowym zagra w Głogowie.
- Trenuje raz indywidualnie, raz z zespołem. Robimy wszystko, żeby szybko doprowadzić go do właściwej formy – zdradza Szymon Grabowski, trener biało-zielonych.
Szkoleniowiec biało-zielonych zdaje sobie sprawę, że przed nim i zespołem bardzo trudny sezon. Początek będzie wymagający tym bardziej, że nie brakuje problemów kadrowych. W zespole brakuje przede wszystkich środkowych obrońców. W okresie przygotowawczym szansę dostawał młody Bartosz Brylowski, który mógł być wygranym okresu przygotowawczego i mieć miejsce w składzie. Niestety, kontuzja może go wykluczyć nawet na dwa, trzy miesiące.
- Z tego co wiem, to rozmowy z kilkoma zawodnikami cały czas trwają. Spodziewam się, że cały sezon będzie bardzo trudny. Liga jest silna, a kto pomyśli inaczej, to może zostać szybko sprowadzony na ziemię. Będziemy czerpać z małych rzeczy, żeby budować się na kolejne dni i tygodnie – mówi trener biało-zielonych.
Kto zatem może zagrać na środku obrony obok Tomasza Neugebauera, skoro David Stec czeka na operację?
- Każdy może zagrać. Ćwiczymy na treningach różne rozwiązania. Ktokolwiek by nie zagrał, to doprowadzimy do tego, żeby czuł jak najlepiej zachowania nie ze swojej pozycji. Ciężko mówić o komforcie w sytuacji, w której teraz jest Lechia. Nie mam wpływu na to, żeby dziś doszło dziesięciu zawodników. Ci, których mam, to na teraz moi najlepsi piłkarze, cieszę się, że są i staram się ich przygotować jak najlepiej. Chcemy być optymistami i nie będę teraz narzekać. Jeśli młody chłopak będzie musiał wyjść w pierwszym składzie albo z ławki, to zagra najlepiej jak może. I będzie to dla niego super przeżycie – uważa trener Grabowski.
Lechia ma trudną sytuację kadrową przed meczem w Głogowie, ale jedzie postarać się sprawić miłą niespodziankę.
- Mam nadzieję, że Lechia zaprezentuje się na tyle dobrze, że wrócimy z podniesionymi głowami i z uśmiechami. To będzie świadczyło, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty i to będzie paliwo do kolejnych meczów. Chrobry będzie chciał wygrać znając nasze problemy. Zapowiada się ciężki mecz, będzie dużo fizyczności, ale czekamy na niego z niecierpliwością – zakończył trener Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE: Ranking najdroższych piłkarzy Lechii Gdańsk TOP 21
Mecz Lechii z Chrobrym w Głogowie rozpocznie się dziś o godz. 15. Transmisja w Polsacie Box Go.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?