MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Skok: podróżnik, który rowerem potrafi dojechać wszędzie [zdjęcia i wideo]

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
Krzysztof podróżuje już od kilku ładnych lat. Ale tak naprawdę usłyszano o nim dopiero w 2008 roku. Wyruszył wtedy rowerem z Sopotu w samotną podróż na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.

Krzysztof Skok pochodzi z Gdańska. Ukończył Politologię oraz Zarządzanie i marketing na Uniwersytecie Gdańskim oraz Europejskie Studia Specjalne na Politechnice Gdańskiej. Podróże traktuje jako możliwość spełnienia swoich marzeń. Zanim zaczął rowerowe wojaże podróżował bardziej tradycyjnie. Od 2000 roku odwiedził między innymi: Kazachstan, Ukrainę, Mołdawię i rejon Zakaukazia.

Z Krzysztofem miałem okazję rozmawiać dzięki dziewczynom z "Projektu Podróż", które postanowiły zaprosić go, aby opowiedział o swojej przedostatniej wyprawie. Wraz z kilkoma innymi osobami zdecydował się na podróż do Ziemi Świętej. W 47 dni pokonali oni 5663 kilometrów ze średnią prędkością 19,22 km/h na godzinę.

Ale to nie jedyna wyprawa, w której Krzysiek uczestniczył. W połowie grudnia minionego roku zakończył długą, 49-cio dniową wyprawę na Bałkany. Trasa wiodła przez Czechy, Słowację, Austrię, Węgry, Serbię, Macedonię, Grecję, Albanię, Kosowo, Czarnogórę, Bośnie i Hercegowinę, Chorwację oraz Słowenię.


Izrael - pustynia Negew

Słone jezioro Tuz - największe w Turcji

Jednak jego największym sukcesem jest niewątpliwie czteromiesięczna wyprawa rowerem do Pekinu. Przez ten czas na rowerze przejechał 10255 kilometrów.

- Dla mnie najtrudniejsze były pierwsze cztery dni. Piątego dnia, kiedy jechałem do Niemenczyna, mimo że pobiłem swój rekord życiowy przejeżdżając 202km z rowerem i bagażem ważącym ponad 90kg, wieczorem czułem się praktycznie niezmęczony. To spowodowało, że dalej jechało się łatwiej i ciągnęło mnie do przodu - opowiada Krzysztof.


Chiny - pamiątkowe zdjęcie z mieszkańcami

Chiny - okolice Wiszącej Świątyni

Z jego opowieści można dowiedzieć się naprawdę ciekawych rzeczy. Okazuje się, że Polaków spotkamy wszędzie. Zawsze można spodziewać się, że jakiś Chińczyk studiował w Polsce, a kobieta która idzie przed nami mieszkała całe lata w gdańskim Brzeźnie i wyszła za mąż za araba. Żeby się przespać, można poprosić ochronę jakiejś budowy o kawałek miejsca żeby rozbić namiot. Natomiast rano być jedynym który już nie śpi, podczas gdy owa ochrona w najlepsze drzemie. Krzysztof dla przyszłych podróżników ma naprawdę wiele rad. Choćby takich dotyczących ubrań.

- Jeśli chodzi o pranie to przyjmuję taką zasadę, że jeśli mogę to codziennie wieczorem piorę to w czym jechałem, żebym mógł rano to samo założyć, a zapasowe ubranie niech lepiej cała drogę jedzie w sakwie - tłumaczy Krzysztof.


Bejrut w Libanie - ślady po wojnie są wciąż żywe

Syria - Zainteresowanie dzieci było ogromne

Niestety kolejne podróżnicze plany nie wyglądają aż tak różowo. Krzysztof szuka pracy, a bez niej, jak sam mówi, marnie widzi swoje swoje szanse na kolejne wyjazdy. Szczególnie, że o sponsoring jest bardzo trudno. Może to nieco dziwić, skoro jadąc do Pekinu liczba odwiedzin jego strony Rowerem do Chin dziennie wynosiła około 200 tys!

- Do tej pory udało mi się pozyskać sponsorów jedynie na podróż do Pekinu i częściowo na Bałkany - mówi Krzysztof. - Szkoda, bo mam ciekawe plany na następne podróże.


Przejazd przez rzekę Jordan

Jerozolima - przed Bazyliką Grobu Pańskiego

Czytaj też:

7 nadziei Trójmiasta - zagłosuj na najlepszą kandydaturę!


7 nadziei Trójmiasta | Wygraj 500 zł | Wyciągi i stoki narciarskie | Open'er 2011 | Matura 2011 | Próbny egzamin gimnazjalny | Lodowiska w Trójmieście

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto