_„Ameryka, ach cóż znaczy Ameryka wobec tramwaju z numerem dziewięć, który jeździł do Brzeźna _…” – pisał Gunter Grass w „Blaszanym bębenku”.
ZOBACZ, jak wyglądały gdańskie tramwaje w okresie międzywojennym.
Tramwaj N8C z Kassel o numerze bocznym 1161, to pojazd wyjątkowy, ponieważ pomalowany tak, jak gdańskie tramwaje w okresie międzywojennym. Od dziś kursuje on na linii numer 5. Tramwaj jest wyjątkowy nie tylko z zewnątrz, ale także w środku. Jego wystrój inspirowany jest życiem i twórczością Guntera Grassa. W kremowo-niebieskim tramwaju znajdziemy więc fragmenty książek pisarza, grafiki przedstawiające postacie z jego powieści, a na suficie możemy prześledzić oś życia Grassa - podaje Alicja Mongird, rzecznik prasowy Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
Pomysł na nietypowy tramwaj zrodził się po śmierci noblisty. Chcemy przypomnieć dzieje starego Gdańska, stąd właśnie malowanie tramwaju takie, jak w okresie międzywojennym – mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Poza kolorystyką i nietypowym wnętrzem tramwaj nie różni się od pozostałych.
- Tak jak inne modernizowane N8C, zyskał m.in. człon niskopodłogowy z miejscami na wózek inwalidzki lub dziecięcy, klimatyzację w części pasażerskiej, nowe oświetlenie, siedzenia i okna. Utrzymana została również możliwość jazdy dwukierunkowej – informuje wiceprezes gdańskiego ZKM, Maciej Lisicki.
Gunter Grass usiadł na ławce we Wrzeszczu.
„Grassowski tramwaj” to jeden z 16 dwukierunkowych tramwajów N8C, zakupionych w 2014 roku. Pojazdy zostały wyprodukowane w 1981 roku.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?