Do hali pójdziemy piechotą [wideo]

We wtorek 21 kwietnia odbyło się comiesięczne spotkanie Pawła Adamowicza z mieszkańcami Gdańska. Tym razem okazję zadania pytań mieli mieszkańcy Żabianki, os. Wejhera, Jelitkowa i Tysiąclecia.

Dojazd do hali tylko dla mieszkańców

Najwięcej pytań dotyczyło dojazdu do hali widowiskowo sportowej. Mimo, że Paweł Adamowicz jeszcze przed oddaniem mikrofonu mieszkańcom uprzedził pytania i przyznał, że dojazdu samochodami do hali nie będzie. - W trakcie imprez, na teren osiedla będą mogli wjechać wyłącznie mieszkańcy - zapewniał Adamowicz. - Natomiast z kolejki i przystanków autobusowych pójdziemy piechotą.

Pół godziny piechotą? To normalne

Przekonywał również, że tego typu model z sukcesem stosowany jest na Zachodzie. - Będąc na meczu w Londynie, wsiadłem do londyńskiego metra (naszej Szybkiej Kolei Miejskiej), która się zatrzymała parę kilometrów przed stadionem. Później wszyscy, przez pół godziny szliśmy piechotą na stadion - opowiadał Adamowicz. - Nikt nie pyskował, nikt się nie denerwował i nie irytował, jest to po prostu normalne - zapewniał.

Najważniejszy będzie transport publiczny

Tak samo ma być w Gdańsku. Mieszkańcy mają siebie nawzajem wychowywać, że dostęp do stadionu w Letnicy, czy hali widowiskowo sportowej, będzie się odbywał głównie w oparciu o publiczne środki transportu. Dojście od stacji SKM do hali ma potrwać ok. 7 minut.

Remont deptaku

Mieszkańcy szybko zwrócili uwagę, że skoro do hali będzie się dochodzić pieszo, to należałoby wyremontować deptak na osiedlu na Żabiance. - Teren należy do spółdzielni mieszkaniowej, ale jesteśmy otarci na współpracę w tym zakresie - zapewniał Adamowicz. - Jeżeli tylko będzie dobra wola, remont deptaku będzie - dodał.

Ulica Łokietka

Sporo emocji wzbudził również temat remontu ul. Łokietka, którą można dojechać do budowanej hali od strony Sopotu. Przedstawiciel Urzędu Miasta w Sopocie, odpowiadając na pytania mieszkańców, przyznał, że budowa tej ulicy planowana jest dopiero na lata 2011-2012.