Gdańsk: Wypadek na Myśliwskiej. Zajmą się bezpieczeństwem na ulicy

Byłeś świadkiem tego wypadku? Rodzina zmarłego i policja proszą o kontakt!

Przed godz. 7 rano na ul. Myśliwskiej 37-latek został śmiertelnie potrącony przez volkswagena golfa, który jechał w stronę poligonu. Po zderzeniu z samochodem odbił się od maski i znalazł na przeciwległym pasie ruchu, gdzie potrąciło go kolejne auto - volkswagen passat jadący w kierunku ul. Bulońskiej.

- Od lat samochody rozwijają tutaj prędkość nawet do 100 km na godzinę, a dozwolona jest dwa razy mniejsza - opowiada pan Konrad, który mieszka na osiedlu w pobliżu ul. Myśliwskiej. - Do tego dochodzą quady, młodzi ludzie na motorach crossowych, niedoświadczeni nastoletni kierowcy, a także znacznie przekraczające prędkość autobusy.

W ubiegłym roku na Myśliwskiej doszło do 18 kolizji i jednego wypadku, natomiast w tym roku - do 6 kolizji i 2 wypadków. Mieszkańcy Moreny wielokrotnie zwracali się do miasta o pomoc. Już w 2006 r. wysłali pismo do Urzędu Miejskiego w Gdańsku i do Zarządu Dróg i Zieleni.

- Zawsze otrzymywaliśmy informacje, że nie można zamontować "leżących policjantów", bo ulicą jeżdżą autobusy. Czy nikt nie pomyślał, że zamiast tego można zainstalować światła czy fotoradar, którego koszt zwróciłby się w ciągu pierwszego tygodnia jego pracy? - denerwują się mieszkańcy i dodają, że kolejne tragedie to tylko kwestia czasu, bo przez ruchliwą jezdnię codziennie przechodzą m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2.

Czytaj także: Wypadek na ul.Myśliwskiej. Mężczyzna śmiertelnie potrącony na przejściu dla pieszych

W Zarządzie Dróg i Zieleni podkreślają, że w ciągu ostatnich lat sytuacja się zmieniła i powstała już koncepcja uspokojenia ruchu na Myśliwskiej.

- Projekt zakłada budowę wyspowych progów spowalniających z azylami dla pieszych - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu ZDiZ w Gdańsku. - Klasyczne progi nie zdają egzaminu, bo kierowcy wjeżdżają w znajdującą się w nich przerwę i jadą jeszcze szybciej.

Zdaniem urzędników, sygnalizacja świetlna też nie zda egzaminu. - Obieramy raczej taki kierunek, by spowolnić ruch samochodów na tej ulicy, a z praktyki wiemy, że sygnalizacja nie daje takiego efektu. Przechodnie, gdy widzą czerwone światło dla samochodów, czują się bezpiecznie, a kierowcy niejednokrotnie nie zwracają na to uwagi i dochodzi do wypadku - tłumaczy Wawrzonek. - Nowe odcinki Myśliwskiej przy powstających osiedlach są już budowane tak, by było bezpieczniej, z azylami i wyspami, ale trzeba zająć się starymi - przyznaje.

Koszt trzech spowalniaczy z azylami, które mają powstać na Morenie, to około 10 tys. zł.

- Możliwe, że środki uda się wygospodarować jeszcze w tym roku, a jeśli nie, to na pewno w przyszłym - mówi Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Przyczyny poniedziałkowego wypadku nadal bada policja. - Trwają ustalenia. Policjanci zebrali niezbędny materiał, a dokumentacja została przesłana do prokuratury, która ustali przyczyny zdarzenia - informuje podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.